Tomasz Siekierski, zdradza przepis na dziękczynnego indyka

Amerykanie celebrują dzisiaj święto dziękczynienia. O przepis na pysznego indyka poprosiliśmy Tomasza Siekierskiego, szefa kuchni.
– Dzisiaj na amerykańskich stołach króluje pieczony indyk, ale również i krem z dyni, czy pieczona kukurydza. Indyka należy umyć pod bieżącą wodą, zamarynować najlepiej w suszonych ziołach, takich jak tymianek, majeranek, rozmaryn. Indyka nacieramy z góry, od wewnątrz i faszerujemy pokrojonymi, niekoniecznie obranymi jabłkami i żurawiną. Należy go zaszyć, aby nie wypadł farsz. Najpierw indyka zapiekamy przez 10 minut w temperaturze 200 stopni, następnie temperaturę obniżamy do 180 stopni i pieczemy przez 3 godziny. To długi proces, tak jak z pieczeniem kaczki. Ważne jest to, żeby sprawdzać, czy indyk nie jest suchy. Indyka można też wymoczyć w mleku, mięso jest wtedy bardziej kruche, łatwiej poddaje się obróbce termicznej. Indyk najlepiej podać z sosem żurawinowym – zdradza Tomasz Siekierski.
Najnowsze

Ktoś w to uwierzy? Kandydat na kanclerza chce "podpisać polsko-niemiecki traktat o przyjaźni"

Nawrocki o spotkaniu Duda-Trump: nasz prezydent jest mężem stanu

Wybory w Niemczech. Mieszkańcy wyspy Norderney głosują w... koszach plażowych

Szef MSZ Ukrainy: unikanie nazywania Rosji agresorem nie zmienia faktu, że nim jest