"Fotogeniczny, prawicowy rywal Komorowskiego", "konserwatywny rywal opozycji", "stosunkowo mało znany polityk" - to tylko niektóre określenia prezydenta elekta, Andrzeja Dudy, jakie pojawiały się w zagranicznych mediach. Pomimo rożnych ocen wyników wczorajszych wyborów, większość gazet i serwisów zgadza się jednak, że przegrana Bronisława Komorowskiego to poważne ostrzeżenie dla Platformy Obywatelskiej.
Według wyników z 46 okręgów wyborczych, kandydat PiS, Andrzej Duda zwyciężył II turę wyborów prezydenckich zdobywając 52.46 proc. głosów. Urzędujący prezydent Bronisław Komorowski zdobył według tych danych 47.54 proc. głosów. Oficjalne wyniki ze wszystkich 51 okręgów wyborczych podane zostaną dzisiaj wieczorem, podczas konferencji prasowej w siedzibie Państwowej Komisji Wyborczej.
Szok dla polskiego establishmentu
Jak opisuje Rick Lyman w internetowym wydaniu "New York Timesa", prezydent elekt jest "fotogenicznym, 43-letnim, prawicowym kandydatem", który swoim zwycięstwem zaskoczył przedstawicieli polskiego establishmentu.
W komentarzu do wyborów, autor zwraca też uwagę, że chociaż stanowisko prezydenta jest w dużej mierze stanowiskiem reprezentacyjnym, to taki wynik wczorajszych wyborów wskazuje na możliwą utratę pozycji partii rządzącej przez Platformę Obywatelską w jesiennych wyborach.
W "Wall Street Journal", gdzie Andrzej Duda opisany został jako "konserwatywny rywal opozycji", zwrócono również uwagę, że kandydat PiS zwyciężył pomimo poparcia urzędującego prezydenta przez partię rządząca oraz stosunkowo dobrą, jak na czas kryzysu sytuację gospodarczą Polski.
Polacy zmęczeni rządami PO
W serwisie BBC podkreślono natomiast, że przegrana prezydenta Komorowskiego (który pod koniec zeszłego roku cieszył się poparciem wysokości ok. 60 proc - przyp.red) to ostrzeżenie dla premier Ewy Kopacz i Platformy Obywatelskiej, przed jesiennymi wyborami.
"To niezwykłe i rozstrzygające zwycięstwo dla Andrzeja Dudy. Niezwykłe ponieważ jest o stosunkowo mało znany, w stosunku do popularnego ustępującego prezydenta Komorowskiego. To sugeruje, że wielu Polaków jest zmęczonych rządami popierającej Komorowskiego Platformy Obywatelskiej" - wskazuje autor komentarza.
Jak podkreślono, Platformie udało się w ciągu ośmiu lat swoich rządów utrzymać wzrost gospodarczy pomimo kryzysu, ale jednocześnie zdecydowała się na wycofanie się z wielu przedwyborczych obietnic oraz wprowadzenie kilku niepopularnych reform - co mogło przyczynić się do wyniku wyborów.
Nowy rozdział w polskiej polityce
Rick Lyman z "NYT" podkreśla też, że polskie wybory był obserwowane ze szczególnym zainteresowanie zarówno przez władze w Waszyngtonie, jak i przez państwa europejskiej, gdyż znaczenie Polski na arenie międzynarodowej wzrasta. "Polska jest szóstą co do wielkości gospodarką w Unii Europejskiej i odgrywa większą i bardziej energiczną rolę w sprawach dotyczących kontynentu" - napisał dziennikarz.
W komentarzu w serwisie "The Independent" podkreślono też, że zwycięstwo Andrzeja Dudy "może to być zapowiedzią nowego rozdziału w polityce największej gospodarki wschodniej Europy".
Mniej optymistycznie wygraną kandydata PiS opisał dziennik "Die Welt". W serwisie internetowym gazety czytamy, że w obliczu zwycięstwa konserwatywnego kandydata Andrzeja Dudy, który zapowiada prezydenturę otwartą, wielu Polaków wciąż boi się konfliktów na arenie międzynarodowej.
Dodatkowym powodem do zmartwień, ma być jak pisze autor komentarza, silna pozycja Jarosława Kaczyńskiego. "Wkrótce - po zaprzysiężeniu prezydenta elekta 6 sierpnia - okaże się, jak silny jest wpływ Jarosława Kaczyńskiego na Andrzeja Dudę" - napisał korespondent Die Welt Gerhard Gnauck.
Czytaj więcej:
Putin nie czekał na oficjalne wyniki. Pogratulował Dudzie wygranej
PKW: Oficjalne wyniki wyborów prezydenckich
Szydło: Nikt w nas nie wierzył. Kandydatem na premiera będzie Jarosław Kaczyński