Korytarze życia mają umożliwić jak najszybsze dotarcie służb ratunkowych na miejsce wypadku. Z kolei jazda na suwak ma usprawnić ruch w okolicach zwężenia jezdni - informuje policja.
Jak mówi podinspektor Radosław Kobryś z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, jest to bardzo potrzebne rozwiązanie. Zwraca uwagę na stale rosnącą liczbę samochodów w naszym kraju, a co za tym idzie - coraz większy tłok na drogach.
Jazda na suwak spowoduje, że ruch będzie bardziej płynny. Nowe przepisy mówią, że samochód, który dojedzie do końca pasa i chce zjechać na drugi pas, ma pierwszeństwo. Policja zapowiada, że osoby łamiące przepisy o tworzeniu korytarzy życia będą surowo karane. Wysokość mandatu może wynieść nawet tysiąc złotych, a ci, którzy stworzyli zagrożenie dla ruchu, mogą nawet stanąć przed sądem.
Od dziś w razie potrzeby jadący prawym pasem zjeżdżają maksymalnie na prawo, a lewym na lewo. W przestrzeni pomiędzy samochodami będą poruszały się służby ratownicze. Nie wolno też korzystać z takiego korytarza bez uprawnień. Twórcą nowych regulacji jest Ministerstwo Infrastruktury.