Terlikowski: Państwo nie myśli o uzdrawianiu rodziny, państwo myśli o tym jak rodzinę niszczyć
- Siedemset dzieci, tyle dzieci sądy odbierają rodzicom z powodu ubóstwa - mówił w Chłodnym Okiem Tomasz Terlikowski. Redaktor naczelny Telewizji Republika rozmawiał z Jakubem Morozem o działaniach państwa wobec rodzin zagrożonych biedą i tym, jak władza stara się wchodzić w kompetencje rodziców.
Terlikowski komentował artykuł w dzisiejszym wydaniu "Naszego Dziennika", w którym autorka opisuje działania państwa wobec rodzin zagrożonych biedą i tym jak zamiast wspierania rodzin, sądy często decydują się na odbieranie im dzieci i umieszczanie ich w placówkach opiekuńczo-wychowawczych. - Siedemset dzieci, tyle dzieci sądy odbierają rodzicom z powodu ubóstwa - mówił Terlikowski.
Redaktor naczelny Telewizji Republika przypomniał m.in. opisywaną niedawno przez media sprawę rodziny Bałutów z Niska koło Stalowej Woli, którym odebrano opiekę nad trzem córkami właśnie z powodu ubóstwa. Rodzina ta cieszyła się dobrą opinią w miejscowym ośrodku pomocy społecznej, ale oficjalnie rodzina została rozbita, ponieważ w domu były "muszki owocówki i bałagan".
Terlikowski podkreślił, że mogą być też inne absurdalne powody odebrania rodzicom dzieci m.in. otyłość. - Chcecie wychowywać dzieci? Odchudzajcie się - mówił, odnosząc się do kolejnej historii, w której sąd odebrał matce prawa do wychowywania dziecka, ze względu na jej otyłość. - Tak się kończy jak godzimy się na to, a zgodziliśmy się na to kolejnymi kretyńskimi ustawami - stwierdził. - W normalnym społeczeństwie władza rodzicielska to podstawa (...) u nas w Polsce i w Europie władza ładuje się we wszystko - dodał.
Terlikowski podkreślił, że mogą być też inne absurdalne powody odebrania rodzicom dzieci m.in. otyłość. - Chcecie wychowywać dzieci? Odchudzajcie się - mówił, odnosząc się do kolejnej historii, w której sąd odebrał matce prawa do wychowywania dziecka, ze względu na jej otyłość. - Tak się kończy jak godzimy się na to, a zgodziliśmy się na to kolejnymi kretyńskimi ustawami - stwierdził. - W normalnym społeczeństwie władza rodzicielska to podstawa (...) u nas w Polsce i w Europie władza ładuje się we wszystko - dodał.
- Państwo nie myśli o uzdrawianiu rodziny, państwo myśli o tym jak rodzinę zniszczyć - podsumował Terlikowski, dodając, że takie wyroki dot. odbierania rodzicom dzieci "to nie jest przypadek, czy błąd ludzki, tylko planowe niszczenie rodziny".
Czytaj więcej:
Senat za ratyfikacją konwencji antyprzemocowej
Elbanowska: Dajcie nam prawo decydowania o edukacji naszych dzieci
Telewizja Republika
Komentarze