Z resortu kultury usunięto krzyż, pamiątkę 1050 rocznicy Chrztu Polski
Prof. Piotr Gliński, były minister kultury i dziedzictwa narodowego, zamieścił na swoim profilu x.com informację o zniknięciu z gabinetu szefa resortu wiszącego od 2016 roku krzyża, pamiątki 1050 rocznicy Chrztu Polski. Taka to obecnie kultura i takie dziedzictwo, chciałoby się zauważyć.
"W tym miejscu, gdzie widać delikatny ślad na ścianie, w gabinecie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego wisiał krzyż - pamiątka z 1050-lecia Chrztu Polski. No, ale już nie wisi…", czytamy we wpisie polityka Prawa i Sprawiedliwości.
Jeden z internautów komentujacy wpis prof. Glińskiego, zauważył, że "zniknięcie" krzyża nie jest zasługą obecnej szefowej resortu (jak lubi się przedstawiać - "ministry") Hanny Wróblewskiej, ale jej poprzednika ppłk. Bartłomieja Sienkiewicza, którego innym" wkładem" w kulturę było siłowe i bezprawne przejęcie mediów publicznych.
By oddać sprawiedliwość ministrze Wróblewskiej, to na jej konto - rozwoju "kultury" i zachowania "dziedzictwa" - należy zapisać przyznanie stypendium Jasiowi Kapeli, który otrzymał roczną "dotację" (jak stwierdził z dumą - 6 tys. zł brutto miesięcznie) na realizację "dzieła" w wulgarny sposób obrażającego uczucia religijne osób wierzących.
Źródło: x.com/Piotr Gliński, Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X