Etna, największy i najczęściej aktywny wulkan Europy wyrzucił w poniedziałek do atmosfery chmury pyłu. Dyrekcja lotniska w Katanii była zmuszona odwołać loty.
Erupcję poprzedziła około godz. 8 rano seria 130 wstrząsów. Najsilniejszy miał magnitudę 4 – podał Narodowy Instytut Geofizyki i Wulkanologii Włoch.
Nie ma informacji o tym, by ktokolwiek ucierpiał.
Liczący 3330 m n.p.m. wulkan na wschodnim wybrzeżu Sycylii „budzi się” kilka razy w roku, dostarczając atrakcji turystom. Ostatnia większa erupcja pyłów i lawy miała miejsce w 1992 roku.
#Etna się budzi … wygląda groźnie … i pięknie. pic.twitter.com/JtN4El6A5m
— Jacpoludek (@Jacpoludek) 24 grudnia 2018
#Etna … erupcja z dzisiaj. Ciekawe co będzie dalej? pic.twitter.com/9ILyFSgApA
— Jacpoludek (@Jacpoludek) 24 grudnia 2018
Etna się obudziła. Leci dym i trzęslo troche... #volcano #Etna pic.twitter.com/LIaTsV2H7t
— KK BBTS BIELSKO BIAŁA (@BBTSKibice) 24 grudnia 2018
WOW!!! Extraordinary #Etna #volcanic eruption, #Sicily, Italy last night 23/24th December.... Thanks to Vinko Martinic for the photo! #extremeweather pic.twitter.com/Bnor6r0YXV
— WEATHER/ METEO WORLD (@StormchaserUKEU) 24 grudnia 2018
Etna today
— Laura Fiannacca (@LFiannacca) 24 grudnia 2018
(Video made by me)#etna #Sicily #24dicembre pic.twitter.com/VmrWq6iZNh
Italia, #vigiliadinatale #etna pic.twitter.com/wzbd1ywKk5
— Cristina Cersei (@cris_cersei) 24 grudnia 2018
#Etna's powerful roaring. The birds are literally panicking in the trees. Surreal. #eruption pic.twitter.com/6lnjLwe3qJ
— Ivan Iraci (@ivan_iraci) 24 grudnia 2018