– Minister Janusz Cieszyński powinien mieć postawione pomniki w każdej gminie, bo udało mu się wprowadzić e-receptę – powiedział były minister zdrowia Łukasz Szumowski. – Uratował wiele ludzkich żyć, bo nie trzeba było iść do przychodni i narażać się na zakażenie – dodał.
Janusz Cieszyński był wiceprezydentem Chełma i wiceministrem zdrowia odpowiedzialnym za informatyzację. 8 czerwca zostanie sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odpowiedzialnym za informatyzację.
– Są sytuacje, w których nie ma dobrego wyjścia i trzeba wybierać mniejsze zło. Przychodzą do mnie teraz pacjenci, których muszę kłaść natychmiast do szpitala. Często siedzieli po rok w domu, bo bali się wyjść i spotkać z lekarzem – mówi były minister Zdrowia Łukasz Szumowski.
– Jeśli mamy mówić o systemie, to uważam, że minister Cieszyński powinien mieć postawione pomniki w każdej gminie, bo udało mu się wprowadzić e-receptę. Jak wyglądałaby pandemia, gdybyśmy musieli przychodzić do lekarza po receptę? Ilu ludzi więcej zaraziłoby się w poczekalni w przychodni, ilu z nich umarłoby? – zastanawia się Szumowski.
Szumowski stwierdził, że w czasie pierwszej fali „ludzie dostawali przedłużone e-recepty i to bardzo pomogło”. – Zapisy na szczepienia poszły na bazie e-skierowania. Bez niego mielibyśmy spory problem. To były największe operacje informatyzacji w historii polskiej medycyny. Minister Cieszyński uratował wiele ludzkich żyć, bo nie trzeba było iść do przychodni i narażać się na zakażenie – mówił.