Przejdź do treści

Stanowski chce być kandydatem, ale nie prezydentem

Źródło: zrzut ekranu/YT Kanał Zero

Dziennikarz, założyciel Kanału Zero Krzysztof Stanowski ogłosił we wtorek, że rozpoczyna zbiórkę podpisów dla swojego komitetu wyborczego. Podkreślił, że chce być kandydatem na prezydenta, ale nie prezydentem. "Chcę wam w krzywym zwierciadle pokazać, jak wygląda ten prezydencki wyścig" - mówił.

We wtorek wieczorem na Kanale Zero opublikowano nagranie zatytułowane "Orędzie Krzysztofa Jakuba Stanowskiego". Dziennikarz wystąpił na tle flag Polski, Unii Europejskiej, NATO oraz Niemiec. W swoim wystąpieniu Stanowski nawiązał m.in. do wystąpienia generała Wojciecha Jaruzelskiego z 13 grudnia 1981 r., w którym ogłosił wprowadzenie stanu wojennego. W materiale usłyszeć można słowa Jaruzelskiego: "Ojczyzna nasza znalazła się nad przepaścią".

"Chcę być kandydatem na prezydenta. Chcę waszych 100 tysięcy podpisów, ale nie chcę być prezydentem" - ogłosił założyciel Kanału Zero.

"Stoję dzisiaj przed państwem, aby tę wyborczą katastrofę uwypuklić. Stoję przed państwem nie po to, aby zostać prezydentem, bo nie mam ku temu kompetencji, nie mam ku temu doświadczenia. Nie jestem w stanie tego urzędu piastować z odpowiednią godnością i klasą. To zupełnie jak moi konkurenci, ale oni o tym nie wiedzą" - podkreślił.

 

Pokazać od środka

Dziennikarz wyjaśnił, że chce zdobyć 100 tysięcy podpisów, aby "od środka pokazać, jak wygląda kampania wyborcza, jak wygląda kampania prezydencka". "Chcę być kandydatem, aby stanąć do debaty w Telewizji Polskiej w likwidacji. Chcę być kandydatem, aby Telewizja Polska w likwidacji, zgodnie z obowiązującym prawem wyemitowała materiały przygotowane przez mój Komitet Wyborczy" - tłumaczył.

"Chcę nagrać serię programów, jakich nie zobaczycie nigdzie indziej. Chcę wam w krzywym zwierciadle pokazać, jak wygląda ten prezydencki wyścig. Chcę was wpuścić za kulisy. Chcę być kamieniem w bucie innych kandydatów. A wy, osoby obywatelskie, musicie mi w tym pomóc" - dodał Stanowski.

 

Będzie zbierać podpisy

Zapowiedział, że w środę rano będzie zbierał podpisy przy stacji Metro Centrum w Warszawie.

Komitet wyborczy kandydata na prezydenta może utworzyć co najmniej 15 obywateli mających prawo wybierania. Do utworzenia komitetu wymagane są: pisemna zgoda kandydata na kandydowanie oraz na utworzenie jego komitetu. Kandydaci urodzeni przed 1 sierpnia 1972 r. muszą dołączyć oświadczenie lustracyjne. Ponadto do zgłoszenia dołącza się podpisy 1000 obywateli popierających kandydata.

Po zebraniu 1000 podpisów z poparciem dla kandydata pełnomocnik komitetu wyborczego zawiadamia Państwową Komisję Wyborczą o utworzeniu komitetu. Dopiero po rejestracji komitetu przez PKW może on prowadzić agitację.

Kolejnym krokiem prezydenckiej kampanii wyborczej jest zgłoszenie kandydata na prezydenta - do tego konieczne jest zebranie minimum 100 tys. podpisów.

Źródło: YouTube, PAP

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X

Wiadomości

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Najnowsze

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa