Zdaniem Kamili Baranowskiej działanie jest celowe, żeby te emocje podkręcać. – Nakręcanie emocji i puszczanie kontrowersyjnych obrazków w świat, traktują jako metodę wali z rządem – dodała publicystka.
Gośćmi Rafał Ziemkiewicza w "Saloniku Politycznym" byli Kamila Baranowska z "Do Rzeczy", Michał Gierej (mPolska24.pl) oraz Andrzej Stankiewicz (Onet.pl).
Historia wraca jako karykatura
Były prezydent Lech Wałęsa poinformował na Facebooku, że weźmie udział w kontrmanifestacji do obchodów miesięcznicy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. "Potwierdzam swoją obecność" - napisał Lech Wałęsa, udostępniając też wezwanie do pojawienia się na kontrmanifestacji opublikowane na profilu "My, Naród".
– Historia wraca jako karykatura. Chylę czoła wobec Frasyniuka i jego działalności w PRL, Chylę czoła przed Wałęsą z lat 80-tych.
W tej chwili przegrał bardzo ważną sprawę – prokuratura uznała teczkę "Bolka" za wiarygodną. (...) To trudny dla Wałęsy moment.
Jestem krytyczny do tych antysmoleńskich miesięcznic – to nie są uroczystości religijne. Nie akceptuję sposobu w jaki ci ludzie blokują te uroczystości. Forma, styl i moment są niedopuszczalne podobnie, jak blokowanie Jarosławowi Kaczyńskiemu wjazd na Wawel. To, że pojawi się tam Wałęsa jeszcze pogorszy sytuację, bo on jest w tym momencie znienawidzony. Uważam, ze to bardzo nieodpowiedzialny i niemądry pomysł Lecha Wałęsy. To bardzo niebezpieczny kierunek – stwierdził Stankiewicz.
Społeczeństwo daje władzę PiS-owi nie z powodu miesięcznic smoleńskich, ale mimo miesięcznic smoleńskich
Zdaniem Kamili Baranowskiej działanie jest celowe, żeby te emocje podkręcać. – Nakręcanie emocji i puszczanie kontrowersyjnych obrazków w świat, traktują jako metodę wali z rządem – dodała publicystka.
Michał Gierej zwrócił uwagę na to, że "społeczeństwo daje władzę PiS-owi nie z powodu miesięcznic smoleńskich, ale mimo miesięcznic smoleńskich". – PiS ma dla społeczeństwa ofertę, która mówi "mamy dla was pełną miskę ryżu". Póki ten element funkcjonuje, do wtedy PiS będzie rządził – dodał.