Spółdzielnia mieszkaniowa „Szaserów” ostrzega mieszkańców Grochowa przed oszustami. Sprawę opisała „Gazeta Wyborcza”.
Warszawska spółdzielnia na Grochowie ostrzega seniorów przed oszustami, którzy rozdają darmowe maseczki. Są one rzekomo nasączone substancją usypiającą. Czytamy w ogłoszeniach rozwieszanych na drzwiach – „Prosimy pod żadnym pozorem nie wpuszczać nieznajomych do mieszkań oraz nie przyjmować masek ochronnych od obcych osób. (...) Po jej nałożeniu traci się przytomność, a złodzieje przystępują do okradania mieszkania”.
Z ogłoszenia rozwieszonego na drzwiach bloków dowiadujemy się o nowym sposobie „na maseczkę”.
Rozwieszono 28 ostrzeżeń, po jednym na każdy budynek osiedla „Szaserów” – policzyła „Gazeta Wyborcza”. Dziennikarze nie dotarli do żadnej ofiary tego sposobu. Rozmówcy słyszeli jednak o podobnej metodzie oszustwa. Podobne historie mają krążyć też po innych osiedlach stolicy.
Dziennikarze dotarli do źródła
Spółdzielnię „Szaserów” ostrzegła Anna Bojarska-Urbańska, prezes fundacji „Piwnica Poetycka”, prowadzącej lokalny Kredens Pod Oknami. Kobieta tłumaczyła, że sama dowiedziała się o oszustach od kuzynki. Ta przesłała jej informację w grafice na Facebooku.
„Ludzie chodzą od drzwi do drzwi i rozdają maski, mówią, że to nowa inicjatywa samorządu. Zawsze poproszą Cię o założenie maski, aby sprawdzić, czy pasuje do Ciebie. Maska została oblana chemikaliami, które obezwładniają Cię, a kiedy już jesteś znokautowany, zaczynają Cię okradać. Proszę nie przyjmować masek od nieznajomych” - głosi ostrzeżenie rozsyłane na Facebooku.
Policjanci w Warszawy nie potwierdzili pogłosek i nie spotkali się jeszcze z taką sprawą. Podinsp. Elwira Kozłowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII mówiła „Wyborczej”, że - jeżeli ktokolwiek został pokrzywdzony w taki sposób, apelujemy, żeby to zgłosić, także jeśli było to tylko usiłowanie. To dla nas cenne informacje przy ewentualnych kolejnych próbach. Dzielnicowi będą mieli oko na sprawę.