Połowicznym sukcesem zakończyło się poszukiwanie skradzionej butelki wódki, która była uznawana za najdroższą na świecie. Butelka odnalazła się, niestety była pusta.
Mowa o butelce Russo-Baltique, która została skradziona w środę z baru Cafe 33 w Kopenhadze. Kradzież była nieprzypadkowa, złodzieje prawdopodobnie wykonali duplikat kluczy, które otworzyły im drzwi do skarbu…
Wartość butelki szacowana jest na 4,5 mln złotych, a wszystko dzięki temu, że wykonana jest z trzech kilogramów złota i trzech kilogramów srebra. Całość podkreślają inkrustowane diamenty. Właściciel zakupił butelkę od rosyjskiego biznesmena.
Drogocenny przedmiot odnalazł się po kilku dniach na pobliskiej budowie. Sama butelka była nienaruszona, ale jej zawartość została opróżniona.
Czyżby złodziei ruszyła moralność, a może to zespół dnia następnego?
La bouteille de Vodka "la plus chère du monde" Russo-Baltique Vodka, estimée à un million d'euros (soit plus de 655.000.000 FCFA), a été dérobée dans la nuit dans un bar de Copenhague au Danemark. pic.twitter.com/ZrHjqOQuy1
— First Magazine (@FirstMag_) 5 stycznia 2018
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko