– Przegrano wszystko, co dało się przegrać – ocenił wtorkowe głosowanie ws. kwot imigrantów poseł PiS Jacek Sasin. – Nasze warunki zostały zrealizowane – stwierdził z kolei poseł Andrzej Orzechowski z PO.
– Trudno mówić o sukcesie. Pamiętam słowa pani premier o tym, że nie będziemy przyjmować określonych kwot uchodźców, ale tylko tylu, ilu sami zdecydujemy – mówił Jacek Sasin. Zdaniem posła PiS we wtorkowym głosowaniu „przegrano wszystko, co dało się przegrać”. – Polska została wyizolowana z państw regionu – stwierdził.
– W tej sytuacji, w jakiej jesteśmy, trudno mówić o wielkim sukcesie, bo nikt tych ludzi nie wygoni – przyznał Andrzej Orzechowski z PO.
Poseł stwierdził jednak, że można mówić o sukcesie w rozumieniu, że „nasze warunki, które postawiono w negocjacjach zostały zrealizowane”. – Naszymi warunkami były lepsza ochrona granic i to, że nie ma automatyzmu w przyjmowaniu uchodźców, a także to, że Polska będzie decydować kogo konkretnie przyjmujemy. Oddzielamy imigrantów ekonomicznych od uchodźców – wyjaśniał.
– Nie jest prawdą, że nie zostało złamane porozumienie państw Grupy Wyszehradzkiej. Pamiętam konferencję premier Kopacz z przywódcami tych państw, gdzie mówiła o tym, by nie dopuszczano do odgórnego przyznawania tych imigrantów. To dokładnie się wczoraj stało – odpowiadał Jacek Sasin.