Najważniejszym czynnikiem, który będzie rzutował na skalę wskaźników epidemicznych jest nasze podejście do obowiązujących zasad sanitarnych - powiedział rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Dodał, że średnia tygodniowa dobowych zakażeń może przekroczyć 12 tys.
- Zmierzamy w kierunku średniej tygodniowej powyżej 10-12 tys. nowych zakażeń, a to oznacza, że w poszczególnych dniach może być nawet więcej nowych przypadków z uwagi na fakt, że w weekend te wartości są z reguły niższe - powiedział Andrusiewicz.
Zaznaczył, że najważniejszym czynnikiem rzutującym na skalę dobowych wskaźników będzie nasze podejście do obowiązujących zasad sanitarnych. Dodał, że to nie jest "żaden banał", bo faktycznie w naszych rękach jest to, jak będzie się rozwijała sytuacja epidemiczna.
Rzecznik przypomniał, że po południu w środę będą ogłoszone nowe obostrzenia w związku ze wzrostem zakażeń.
- Mają one wpłynąć na ograniczenie transmisji wirusa, ale bez naszych ludzkich działań tego nie osiągniemy - podkreślił.
Badania laboratoryjne potwierdziły w środę 12 146 nowych zakażeń koronawirusem. To o 5836 przypadków więcej niż we wtorek i o 3452 więcej niż w ubiegłą środę.
Ostatnio wzrost tego rzędu, czyli 12 tys. odnotowano na początku stycznia. 7 stycznia zdiagnozowano 12 054 nowych zakażeń, a dzień wcześniej 14 151.
MZ wskazał też w środę, że z powodu COVID-19 zmarło 67 osób, a 305 zmarłych miało też inne schorzenia. Razem odnotowano 372 zgony. To o 125 zgonów więcej niż we wtorek, o 355 więcej niż poniedziałek i o 93 więcej porównując do ubiegłej środy.