Przejdź do treści

Ruszył proces dot. "dzikiej reprywatyzacji" w stolicy. Wartość wyrządzonych szkód to prawie 300 mln zł

Źródło: pixabay

We wtorek przed stołecznym sądem okręgowym rozpoczął się proces dot. tzw. "dzikiej reprywatyzacji" warszawskich nieruchomości, w którym oskarżonych jest siedem osób, w tym zajmujący się skupowaniem roszczeń biznesmen Maciej M. Wartość wyrządzonych przez nich szkód to prawie 300 mln zł. Sprawa ta określana jest w mediach jako pierwszy duży proces dotyczący tzw. dzikiej reprywatyzacji.

Sprawa ta określana jest w mediach jako pierwszy duży proces dotyczący tzw. dzikiej reprywatyzacji. Prokuratura oskarżyła w tej sprawie siedem osób o "łącznie 24 przestępstwa, gdzie wartość szkody zbliża się do 300 mln zł".

Przed Sądem Okręgowym w Warszawie prok. Wojciech Dudek rozpoczął odczytywanie aktu oskarżenia. Zdaniem prokuratury, działania podejmowane przez oskarżonych miały na celu przejęcie praw do nieruchomości warszawskich przez tzw. handlarzy roszczeniami Macieja M. i jego syna Maksymiliana M. 

- Czyny te były popełnione w latach 2010-2015. Dotyczą one, gdy chodzi o wątek reprywatyzacyjny, adresów przy ulicach: Siennej 29, Twardej 8, Twardej 10 i Królewskiej 39. Tutaj mieliśmy do czynienia z wyłudzeniem praw i roszczeń do nieruchomości metodą na tzw. kuratora - przekazała prokuratura w marcu 2018 r.

Akt oskarżenia, skierowany do sądu przez wrocławską prokuraturę w marcu ub.r. oprócz Macieja M. i Maksymiliana M. zajmujących się skupowaniem roszczeń i praw do stołecznych nieruchomości objął także znanego warszawskiego adwokata Andrzeja M., dwoje adwokatów występujących jako kuratorzy - Grażynę K.-B. i Tomasza Ż. - oraz dwóch rzeczoznawców majątkowych - Michała Sz. i Jacka R.

Oskarżenie dotyczy również przejmowania nieruchomości w obszarze przedwojennej Osady Kolonialnej nr 4 na Mokotowie przy ulicach Sobieskiego, Piaseczyńskiej i Idzikowskiego, gdzie obecnie znajdują się ogródki działkowe.

 

IAR

Wiadomości

Gość "Dzisiaj", godz. 20.00 w Republice. Zapraszamy!

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Michał Rachoń: Lewicowe media znów szerzą kłamstwa na temat wypowiedzi Trumpa

Zełeński przestanie być prezydentem Ukrainy? Może ustąpić nawet natychmiast!

Ktoś w to uwierzy? Kandydat na kanclerza chce "podpisać polsko-niemiecki traktat o przyjaźni"

Nawrocki o spotkaniu Duda-Trump: nasz prezydent jest mężem stanu

Wybory w Niemczech. Mieszkańcy wyspy Norderney głosują w... koszach plażowych

Szef MSZ Ukrainy: unikanie nazywania Rosji agresorem nie zmienia faktu, że nim jest

Miał być atak na Nawrockiego. Oberwało się Trzaskowskiemu. I to jak!

Najnowsze

Gość "Dzisiaj", godz. 20.00 w Republice. Zapraszamy!

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.