Przejdź do treści

Rosja będzie lobbować w UE na rzecz uznania aneksji Krymu

Źródło: pixabay

Rosja będzie lobbować w instytucjach Unii Europejskiej na rzecz uznania aneksji Krymu i zniesienia sankcji nałożonych na struktury władz okupacyjnych. Rosyjska misja ma zacząć działać w pierwszej połowie przyszłego roku - pisze dzisiejsza "Gazeta Polska Codziennie".

 

O zamiarze Kremla poinformowała rosyjska gazeta „Izwiestia” w materiale pt. „Okno do UE: W Brukseli pojawi się przedstawicielstwo Krymu”. Do wykonania zadania udało się Rosjanom pozyskać grupę polityków unijnych o dość egzotycznym składzie – należą do niej m.in. przedstawiciele partii nacjonalistycznych z Belgii i Austrii, działający na rzecz mniejszości rosyjskiej polityk z Łotwy czy czeski eurodeputowany należący do partii komunistycznej.

Jak poinformował Andriej Nazarow, przewodniczący organizacji Diełowaja Rossija, stworzona w ostatnim czasie grupa robocza złożona z europejskich polityków, ekspertów i działaczy organizacji pozarządowych, pracuje nad kwestiami organizacyjnymi. Samo przedstawicielstwo będzie otwarte w pierwszej połowie 2019 r.

– Biorąc pod uwagę nastroje w kilku krajach europejskich, otwarcie przedstawicielstwa Krymu ma istotne znaczenie nie tylko dla półwyspu, ale i dla całej Rosji. Warto odnotować, że organizacja będzie miała oficjalny status grupy lobbystycznej na terytorium UE. To pozwoli na legalne promowanie interesów Krymu w Unii Europejskiej – powiedział Nazarow.

Gazeta cytuje wchodzącego w skład grupy roboczej belgijskiego parlamentarzystę Filipa Dewintera, przedstawiciela nacjonalistycznej partii Interes Flamandzki (Vlaams Belang): „Krym ma ogromny potencjał. Teraz na półwyspie działa ponad 3 tys. firm z zagranicznym kapitałem. Chcemy, by przedstawicielstwo pomagało europejskim biznesmenom w realizacji projektów biznesowych na półwyspie. Jestem pewien, że nasza inicjatywa może pomóc w walce z sankcjami. Przecież przyjęte przez Brukselę ograniczenia utrudniają utworzenie jednolitej strefy ekonomicznej od Władywostoku do Londynu”.

Z kolei austriacki polityk Gerhard Dörfler wskazuje dziennikarzom „Izwiestii” na korzyści wynikające z zarejestrowania organizacji w bazie grup lobbystycznych UE. 

Czytaj więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".

 

 

 

Wespazjan Wielohorski / Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Najnowsze

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie