Premier: Nadzór nad groźnymi zabójcami opublikowany w prawidłowym terminie
– Data publikacji w "Dzienniku ustaw" przepisów o nadzorze nad groźnymi zabójcami była prawidłowa i w niczym nie zagraża skuteczności w stosowaniu tych rozwiązań – powiedział premier Donald Tusk.
W połowie grudnia prezydent Bronisław Komorowski podpisał Ustawę o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób. Po ogłoszeniu w „Dzienniku ustaw” część mediów oraz opozycyjni politycy mieli zastrzeżenia, co do terminu publikacji ustawy. Uważali, że towarzyszyła temu zbyt duża zwłoka, która może zaskutkować wyjściem na wolność niebezpiecznych osób, których ustawa nie zdąży objąć, m.in. Mariusza Trynkiewicza – pedofila w 1989 roku skazanego na karę śmierci za zabójstwo trzech chłopców, który w lutym opuści więzienie.
– Sugestie, że ta ustawa nie będzie obejmowała niektórych zbrodniarzy, odsiadujących wyrok, chodzi konkretnie o jednego, który opuści zakład karny 11 lutego, nie są prawdziwe. Ta ustawa obejmuje swoim działaniem także ten przypadek – podkreślił pytany o tę sprawę szef rządu.
Premier dodał również, że Trynkiewicz najprawdopodobniej, mimo wszystko, decyzją sądu będzie poddany badaniom psychiatrycznym w odosobnionym ośrodku.
– Gdyby okazało się, że wskutek decyzji sędziego on opuści ten ośrodek, to i tak wspólnym wysiłkiem MSW i MS będzie otoczony niezwykle szczelną opieką" – zapewnił dodatkowo Tusk. „Opieka”, o której mówił premier będzie miała również na celu ochronę przestępcy przed społecznym linczem.
Według premiera, ustawa została opublikowana w prawidłowym terminie, na takich samych zasadach, jak każda inna.
– Z całą odpowiedzialnością chcę powiedzieć, że nie stało się nic, co zmniejszyłoby poziom bezpieczeństwa obywateli i nikt nie zrobił niczego, co naruszyłoby przepisy lub obyczaj. Data publikacji w niczym nie zmniejsza możliwości stosowania tej ustawy – podkreślił Tusk.
Ustawa budziła zastrzeżenia m.in. Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Polskiego Towarzystwa Psychologicznego i byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Zolla. Uważano m.in., że dalsze izolowanie osób, które odbyły już karę, w istocie stwarza ryzyko podwójnej kary za ten sam czyn. Skłoniło to prezydenta do skierowania jej do Trybunału Konstytucyjnego
Ustawa dotyczy m.in. postępowania wobec sprawców zabójstw i gwałtów, skazanych w czasach PRL na karę śmierci, którym na mocy amnestii w 1989 r. zamieniono wyroki na 25 lat więzienia. Odnosi się także do innych niebezpiecznych przestępców, jeśli odbywają oni kary w systemie terapeutycznym i dodatkowo występowały u nich zaburzenia psychiczne, bądź preferencji seksualnych, które mają taki charakter, że "zachodzi co najmniej wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego z użyciem przemocy" zagrożonego karą przynajmniej 10 lat więzienia.
Resort sprawiedliwości informował w listopadzie, że ustawa ta obejmie swoim zakresem około 18 osób, w tym dwóch skazanych w poprzednim systemie na kary śmierci.