Według sondażu, który na zlecenie portalu se.pl oraz NOWA TV przeprowadził Pollster, liderem poparcia wciąż pozostaje Prawo i Sprawiedliwość, jednak widocznie zbliżyła się do niego Platforma Obywatelska.
Prawo i Sprawiedliwość może według sondażu liczyć na poparcie 31% ankietowanych. Tylko 5 punktów procentowych mniej uzyskała Platforma Obywatelska, dla której jest to bardzo widoczny, kilkupunktowy wzrost w porównaniu z poprzednimi badaniami. Trzecią siłą w Sejmie, gdyby wybory odbyły się teraz, według sondażu Pollster byłby Sojusz Lewicy Demokratycznej z poparciem na poziomie 12%.
Kolejne miejsce – z takim samym poparcie 11% - uzyskałby klub Pawła Kukiza oraz Nowoczesna. 5% ankietowanych swój głos oddałoby na Partię Razem, 3% - na Polskie Stronnictwo Ludowe, a 1% - na partię Wolność Janusza Korwin-Mikkego.
- Władzy rośnie wtedy, kiedy nie ma konkurenta albo jest takie wrażenie, że go nie ma. Od czasu, kiedy Ewa Kopacz zabiła Platformę, a potem przejął ją Schetyna, było przekonanie, że Platforma ledwo żyje. Gdy publiczność obserwuje, że władza nie ma konkurenta, to wtedy dostaje premię. Grzegorz Schetyna grał o to, żeby wykończyć konkurencję po własnej stronie, przede wszystkim Nowoczesną, nie wchodził w różne „Wolność-Równość-Demokracja”, nie za bardzo łączył się z KOD-em, żeby odtworzyć dwubiegunowy podział, na którym zyska. Czekał, aż się doczekał i te różnica, która przyrosła PO, zniknęła po stronie Nowoczesnej. Strategia Schetyny okazała się skuteczna – powiedział wczoraj na antenie Telewizji Republika Stanisław Janecki, publicysta tygodnika „W Sieci”.