Środowiska LGBT domagają się zatrzymania m.in. ks. Tomasza Kancelarczyka ze szczecińskiego Bractwa Małych Stópek, który od lat ratuje dzieci przed aborcją. Powód? Happening, który chcieli zorganizować działacze Młodzieży Wszechpolskiej i Stowarzyszenia Koliber w trakcie niedzielnego Marszu Równości. Ksiądz Kancelarczyk zachęcał do wzięcia w nim udziału.
„Dzisiaj złożymy zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, w którym przekażemy dowody przestępczej działalności księdza, jego ludzi z PiS i służących mu faszyzujących narodowców z Młodzieży Wszechpolskiej. Będziemy domagali się zatrzymania tych osób, postawienia ich przed sądem i skazania” – czytamy w oświadczeniu Ośrodka Monitoringu Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
W najbliższą sobotę część szczecińskich środowisk konserwatywnych chciała zorganizować w trakcie Marszu Równości happening „Odkażenia”. Miał on polegać na tym, że za marszem miała iść grupa osób przebrana w kombinezony i imitować odkażanie Szczecina z ideologii LGBT.
Ostatecznie z pomysłu zrezygnowano. Ksiądz Kancelarczyk wyjaśnił na Facebooku, że pomysł był „nietrafiony i słabo oddziałujący”
Więcej w piątkowej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Serdecznie polecamy piątkowe wydanie "Codziennej".
— GP Codziennie (@GPCodziennie) September 12, 2019
Więcej i na bieżąco znajdziecie Państwo na naszej stronie https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC pic.twitter.com/lfJNZpvU39
Czytaj także:
Wykładowca UMK zawieszony. Prof. krytykował Marsz Równości i środowisko LGBT