W badaniu Szlachetnej Paczki prawie 50 proc. respondentów zadeklarowało, że zmniejsza się ich zainteresowanie tematem wojny na Ukrainie. Najczęściej powołują się na zmęczenie tym tematem (66 proc.) oraz troskę o dobre samopoczucie (36 proc.). Co dziesiąty badany wiąże swój spadek zainteresowania tematem wojny z brakiem sił, by dalej nieść pomoc.
W najnowszym raporcie „Pomoc uchodźcom – jak nas zmienia?” opracowanym przez akcję charytatywną Szlachetna Paczka widać spadek zaangażowania Polaków w pomoc uchodźcom. Zmniejszył się on z 56 proc. w pierwszych tygodniach wojny do 47 proc. w ostatnich dwóch miesiącach. Według autorów opracowania powodów takiego zjawiska jest kilka: zmęczenie tematem wojny - tak deklaruje prawie 50 proc. badanych, niższe poczucie bezpieczeństwa finansowego, na które wpływa rosnąca inflacja, a także wizja wydatków związanych z wakacjami.
Mimo zmniejszającego się zaangażowania w pomoc 40 proc. badanych uważa, że wielka mobilizacja społeczna, której byliśmy uczestnikami i świadkami, ma szansę trwale zmienić postawy społeczne Polaków. – Polacy mają dość tematu wojny. To nie oznacza, że są zmęczeni ludźmi, którzy uciekli przed wojną i są w trudnej sytuacji. Nadal kierujemy się współczuciem i potrzebą serca, szczególnie, gdy poznajemy historie konkretnych osób - oceniła Joanna Sadzik, szefowa Stowarzyszenia Wiosna, organizatora m.in. Solidarnej Paczki skierowanej do uchodźców.
Jak przypomniała, w pierwszym badaniu, przeprowadzonym przez Szlachetną Paczkę z końcem marca 56 proc. badanych deklarowało zaangażowanie się w pomoc uchodźcom. W kolejnym badaniu, przeprowadzonym 23 maja - czyli dwa miesiące później - nadal zaangażowanych w pomoc było 47 proc. Polaków. Forma tej pomocy ulega niewielkim zmianom - najczęściej było to wsparcie finansowe - niemal połowa osób, które angażują się w pomoc uchodźcom przekazała pieniądze. Nadal dużym powodzeniem cieszą się zbiórki - 43 proc. badanych przekazała żywność, 35 proc. odzież.
Według raportu zmieniło się zaangażowanie w zbiórki inne niż żywność, odzież czy pieniądze. Na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy liczba osób biorących udział w takich zbiórkach zwiększyła się o 12 punktów procentowych.
„Wydaje się być to podyktowane tym, jak zmieniają się potrzeby uchodźców. W marcu, z początkiem wojny, podstawowe potrzeby były priorytetem. Po trzech miesiącach, w chwili konieczności poukładania sobie życia, potrzeby stają się coraz bardziej różnorodne i indywidualne - w mediach społecznościowych poszukiwane są wózki dziecięce, rowery i inne przedmioty wyposażenia gospodarstwa domowego” - napisano w opracowaniu.
Dwa miesiące temu, co dziesiąty pomagający uchodźcom zaangażował się w pomoc jako wolontariusz. Dzisiaj liczba osób deklarujących taką formę pomocy spadła z 10 proc. do 7 proc. „Może to mieć związek z mniejszym zapotrzebowaniem na wolontariuszy w punktach interwencyjnych, a także z wypaleniem w wolontariacie, które po tak intensywnym wysiłku, jaki obserwowaliśmy trzy miesiące temu, jest coraz powszechniejsze wśród wolontariuszy” - oceniają autorzy.
Badanie zostało przeprowadzone dla Szlachetnej Paczki na panelu Ariadna metodą CAWI (Camputer-Assister Web Interview) 20-23 maja. Wzięły w nim udział 1074 osoby z całego kraju w wieku od 18 lat wzwyż.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!