Wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń podkreśla, że nie ma jeszcze ostatecznej wersji specjalnej ustawy. – Chcielibyśmy radykalnie skrócić i uprościć proces inwestycyjny w zakresie budownictwa, zwiększając podaż gruntów na runku – wskazuje.

Wszelkie działania dążą do zwiększenia konkurencyjności rynku, oraz większej dostępności do mieszkań w niższych cenach.

– Nasz projekt ma znaczenie zarówno społeczne jak i gospodarcze. Taka duża liczba nowych inwestycji mieszkaniowych wpłynie na rozwój gospodarki, oznacza więcej kapitału inwestycyjnego, a także więcej miejsc pracy dla specjalistów, oraz pracowników fizycznych, którzy będą realizowali te projekty. Jednocześnie sprawimy, aby można było te inwestycje przygotowywać dużo szybciej, niż dzieje się to dzisiaj, po to abyśmy rzeczywiście dali młodym rodzinom szansę na mieszkania - podkreśla minister Soboń.

Specustawa ma pozwolić inwestorom zwracać się do wojewodów o przekwalifikowanie gruntów w miastach pod budownictwo. Dotyczyć będzie to również ziemi rolnej. Na względzie rząd ma również przyspieszenie odrolnienie gruntów, które dziś trwa nawet do kilku lat.

Do działania powołano grupę roboczą, w której skład wchodzą przedstawiciele resortów inwestycji, rodziny, finansów, kultury, środowiska i rolnictwa.

Jak mówił minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński, specustawa mieszkaniowa ma zacząć obowiązywać jeszcze w pierwszej połowie tego roku.