"Na słowa Jamesa B. Comeya, dyrektora FBI, o polskich pomocnikach Hitlera w strasznym dziele żydowskiego Holokaustu, oburzyli się niemal wszyscy w III RP - od prawicy do lewicy. Problem w tym, że to lewica, wielu jej prominentnych przedstawicieli doprowadziło do takiej sytuacji i zamiast dziś kruszyć kopie, powinni przeprosić" – pisze w swoim artykule Tadeusz Płużański.
Płużański podkreśla na łamach "Super Expressu, że lewica od wielu lat prowadzi "kampanię nienawiści wobec Polski i Polaków", zarzucając nam m.in. antysemityzm, i powinna za to przeprosić.
W swoim artykule wymienia publikacje i filmy, które przyczyniły się do takiego postrzegania Polaków, jakie wyraził w swoich słowach dyrektor FBI, które powodują, że zagraniczne media z upodobaniem używają sformułowania "polskie obozy śmierci".
CZYTAJ WIĘCEJ... Dyrektor FBI o Holokauście: Polacy byli wspólnikami morderców. MSZ: Ambasada zareagowała listem
CZYTAJ WIĘCEJ... "Polskie obozy śmierci" tym razem w "Russia Today"
"Niechlubnym początkiem zdaje się być słynny już tekst Adama Michnika i Michała Cichego "Czarne karty Powstania", w którym 50. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego panowie redaktorzy uczcili kłamstwem, że celem sierpniowego zrywu nie była walka z Niemcami, ale z Żydami" – zaznaczył Płużański.
Wymienił w tym kontekście również książkę J.T. Grossa "Sąsiedzi", film Władysława Pasikowskiego "Pokłosie", "W ciemności" Agnieszki Holland i niemiecki serial "Nasze matki, nasi ojcowie".
"To tylko najbardziej jaskrawe przykłady antypolonizmu. Nic dziwnego, że prezydent USA Obama mówił potem o "polskich obozach koncentracyjnych". To pokłosie antypolskiej twórczości, w większości samych Polaków" – podkreśla Płużański
Zdaniem Płużańskiego, przypieczętowaniem antypolskiego nurtu była oscarowa "Ida" Pawła Pawlikowskiego.
"Dyrektor FBI film zapewne zobaczył i wypalił o polskiej odpowiedzialności za Holokaust" – stwierdził.