Petru, "Sowa" i przyjaciele w Londynie. "Pan tyle franków dla nas zarobił, że nikt inny na nie nie zasługuje"
Nie tak wyobrażał sobie Ryszard Petru swoje spotkanie z dziennikarzami mediów polonijnych w restauracji..."Sowa" w Londynie. Do lokalu przyszli również jego przeciwnicy, którzy urządzili happening "Banksterzy z Petru" oraz chcieli mu wręczyć m.in. podręcznik historii "dla opornych". – Ryszard Petru nie chciał wyjść do ludzi, którzy go popierają. Do nas, banksterów z Londynu – powiedzieli.
– Popieramy pana zawsze, niech się pan tego nie wstydzi. Mamy dla pana franka szwajcarskiego. Pan tyle franków dla nas zarobił, że nikt inny na nie nie zasługuje – stwierdzili.
facebook.com/studiolondyn, telewizjarepublika.pl
Komentarze