Przyczyny długotrwałości śledztwa ws. więzień CIA nie leżą po stronie prokuratury, są natury obiektywnej i wynikają z braku materiałów dowodowych, o które wnioskujemy do Amerykanów - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk.
- Prokurator może zakończyć postępowanie, gdy zgromadzi pełen materiał dowodowy. W tej sprawie nasza prokuratura wysłała kilka wniosków o pomoc prawną do USA i nie zostały one zrealizowane. Czas tego postępowania jest więc też warunkowany oczekiwaniem na realizację pomocy prawnej ze strony Stanów Zjednoczonych, a pomoc ta nie jest realizowana tak, jak byśmy tego oczekiwali - powiedział Martyniuk.
Rzecznik PG przypomniał, że polscy prokuratorzy wielokrotnie monitowali w tej sprawie u przedstawicieli USA, a jedną z ostatnich okazji była wizyta w lutym w Polsce amerykańskiego prokuratora generalnego Erica Holdera.
- To jest bardzo poważna sprawa, chodzi o materiały istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa, a prokurator chciałby to postępowanie przeprowadzić rzetelnie i wnikliwie - dodał Martyniuk. Przypomniał, że PG nadzoruje śledztwo ws. więzień CIA.
Śledztwo w sprawie więzień CIA w Polsce prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Krakowie. "W pełni respektując powagę sprawy oraz autorytet ETPC, prowadzący postępowanie zapoznają się z treścią orzeczeń i ich uzasadnieniami, aby poznać argumentację prawniczą tam zawartą i wykorzystać ją w dalszym biegu śledztwa" - powiedział rzecznik tej prokuratury Piotr Kosmaty.
Prowadzone od sierpnia 2008 r. polskie śledztwo - najpierw w Warszawie, a od 2012 r. w Krakowie - bada, czy była zgoda polskich władz na stworzenie w Polsce tajnych więzień CIA w latach 2002-2003 i czy ktoś z polskich władz nie przekroczył uprawnień, godząc się na tortury, jakim w punkcie zatrzymań CIA w Polsce mieli być poddawani podejrzewani o terroryzm. Obecnie śledztwo to jest przedłużone do 11 października.
Jak informował Kosmaty, w śledztwie trwają przesłuchania świadków, gromadzona jest dokumentacja i trwają inne czynności. Prokuratura oczekuje także na realizację wniosków o pomoc prawną. Cztery takie wnioski wysłano do USA. - Uzyskaliśmy odpowiedź jedynie na pierwszy wniosek, iż z uwagi na bezpieczeństwo narodowe USA nie będzie żadnej odpowiedzi; na następne czekamy. Nie jest wykluczone, że będą kolejne wnioski – powiedział Kosmaty.
CZYTAJ TAKŻE: