Prof. Włodzimierz Osadczy i Ludmiła Kozłowska – wygląda na to, że te dwie postaci w przeszłości pojawiały się w tej samej fundacji w Lublinie. Obecny polityk był w niej członkiem zarządu (tak figuruje w KRS), a Kozłowska – jak sama to przyznaje – koordynatorką projektów. Później dopiero powstała Fundacja Otwarty Dialog. Co ciekawe, jej pierwszy adres jest identyczny jak siedziby fundacji, w której władzach zasiadał Osadczy, obecny kandydat Konfederacji do europarlamentu.
Włodzimierz Osadczy kandyduje do Parlamentu Europejskiego z list Konfederacji Korwin Braun Liroy Narodowcy, z trzeciego miejsca na liście lubelskiej. Po tym, jak podjął decyzję o kandydowaniu, na jaw wyszły pewne fakty z jego życiorysu. Okazało się, że służył w armii sowieckiej, co zresztą sam potwierdził.
Media poinformowały także, że był promotorem pracy doktorskiej Ludmiły Kozłowskiej, szefowej Fundacji Otwarty Dialog. Zna-lazło się nawet ich wspólne zdjęcie.
Okazało się, że... to nie koniec! Portal Niezależna.pl ustalił, że znajomość Osadczego i Kozłowskiej sięga także działalności w pewnej fundacji. Włodzimierz Osadczy figuruje jako członek zarządu fundacji Dialog na rzecz Rozwoju z Lublina. Tak wynika z wyciągu z Krajowego Rejestru Sądowego. Podobnie jak to, że z tą samą fundacją współpracowała kiedyś Ludmiła Kozłowska, szefowa Fundacji Otwarty Dialog.
Czytaj więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Serdecznie polecamy poniedziałkowe wydanie „Codziennej”.
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 28 kwietnia 2019
Więcej na https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC pic.twitter.com/Xd1ltbZ50d