Przejdź do treści

Ojciec skazanej za protest przeciw „Golgocie Picnic”: Wygląda na to, że zmanipulowano akta sprawy mojej córki

Źródło: Telewizja Republika

Sąd rejonowy w Gdańsku w trybie zaocznym skazał 17- letnią Marię Kołakowską na 40 godzin prac społecznych. Marysia w dniu 28 czerwca podjęła próbę uniemożliwienia odczytania w świetlicy Krytyki Politycznej w Gdańsku obrazoburczego scenariusza spektaklu „Golgota Picnic”. - Akta sprawy są niechlujne i wyglądają na zmanipulowane - mówił w Telewizji Republika ojciec Marysi, dr Andrzej Kołakowski.

28 czerwca Maria Kołakowska wzięła udział w proteście przeciw czytaniu scenariusza bluźnierczego spektaklu „Golgota Picnic” w Gdańsku. W lokalnej siedzibie skrajnie lewicowej Krytyki Politycznej nastolatka rozpyliła w powietrzu nieszkodliwy dezodorant. Jej zachowanie spotkało się z brutalną reakcją lewicowych działaczy. Na dziewczynę rzuciło się czterech mężczyzn, przewrócili ją na szklany stolik, który się rozbił, a następnie założono jej na głowę worek. 10 lipca dziewczyna została przesłuchana w charakterze podejrzanej. Chodziło o zarzuty z art. 51 par. 2, czyli oskarżenie o czyn chuligański.

- Z tą sprawą związane były dwa procesy: o atak Filipa Gąsiorka na moją córkę oraz o „czyn chuligański” mojej córki - wyjaśniał ojciec dziewczyny. - Ten pierwszy umorzono i stąd poznaliśmy nazwisko człowieka, który napadł na Marysię. Nie dopatrzono się publicznego pożytku w ściganiu Gąsiorka. Dano nam do zrozumienia, że nie warto ścigać kogoś, kto na protest odpowiada nałożeniem worka na głowę protestującego - dodał.

Publikujemy wizerunek Filipa Gąsiorka, który napadł na Marysie Kołakowską:

Usunięto obraz.
źródło: GoldenLine.pl

- Drugi zaś proces skończył się wyrokiem skazującym - Marysia musi przepracować społecznie 40 dni. Wyrok wobec mojej córki nie jest powalający, ale widzimy tu szaloną dysproporcję w postępowaniu organów wymiaru sprawiedliwości - mówił ojciec Marysi Kołakowskiej.

- Sąd uwierzył w słowa jednego ze świadków, że to jakaś inna osoba po prostu rzuciła bluzkę w stronę mojej córki i Marysia się w nią zaplątała i jednocześnie w te zeznania, że za atakiem stał  Gąsiorek, ale zrobił w obronie własnej. Patrząc na gabaryty tego pana trudno uwierzyć w ten nonsens - powiedział ojciec skazanej dziewczyny. - Liczne zeznania złożyli aktywiści Krytyki Politycznej i gdańska policja. Wskazywali na wysoką szkodliwość czynu mojej córki i brak poszanowania przez nią norm prawnych - dodał.

Jak stwierdził, gdyby nie wiedział o kogo chodzi, a słuchałby tych słów, przed oczami stanąłby mu groźny terrorysta.

Jego zdaniem jest wiele przesłanek za tym, że akta procesu o rzekomy „czyn chuligański” Marysi zmanipulowano.

- Do akt sprawy włączono protokoły przesłuchań mnie i mojej żony, ale protokołów tych nie opatrzono żadną sygnaturą, nie mają żadnego numery, tak jakby znalazły się tam w sposób sztuczny - zauważył Kołakowski.

Przytoczył też dokładnie fragment jednego z protokołów: „Córka jest harcerką od 10 lat ponadto z postaw Żołnierzy Wyklętych” (pisownia oryginalna - przyp.red.). - Pierwsze, co mi się narzuca, to to, że zastosowano tu metodę kopiuj-wklej. Nie jestem w stanie tego dowieść, mam przed oczami jedynie dokument papierowy - mówił ojciec Marysi.

Zdaniem Kołakowskiego fakt, że sędzia sprawę rozpatrzył w 10 minut dowodzi temu, że nie wnikał w meritum sprawy ani w sprzeczności w zeznaniach.

- To wszystko wpisuje się w system prześladowania osób, które chronią dóbr wyższych, które są nota bene chronione ustawowo. Moja córka chroniła prawa, a dostała karę. Kolejna młoda osoba nabiera, niestety, dystansu do wymiaru sprawiedliwości - powiedział Kołakowski.

Jak zapowiedział, będzie odwoływał się od krzywdzącego dla Marysi wyroku, bo ”jest on niezgodny z poczuciem sprawiedliwości”.

WWW.TELEWIZJAREPUBLIKA.PL

Wiadomości

Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”

Zatrucie narkotykami przy wigilijnym stole - 14 osób trafiło do szpitala!

Abp Galbas konkretnie o miłości: to nie jest poezja

Sportowcy roku to Caitlin Clark i Shohei Ohtani

Niemcy likwidują rolnictwo w UE. Golińska: Polacy zostali oszukani przez Tuska

Przeszukania klasztoru Dominikanów przez bodnarowców – ostry komentarz Romanowskiego

Bodnarowcy Tuska przeszukali klasztor w Lublinie - szukali Romanowskiego

Wjechał w pieszych - wśród poszkodowanych dzieci

Wstrząsające filmy i zdjęcia z katastrofy samolotu w Kazachstanie

Śmiertelny pożar w budynku mieszkalnym

Alicja Klasik: Olimpijski medal mnie napędza

Kolejny kabel na dnie Bałtyku przerwany

Tragiczny finał połowu bursztynu

Pierwsza porażka Anwilu Włocławek

Turyści i mieszkańcy Krakowa odwiedzają żywą szopkę u franciszkanów...

Najnowsze

Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”

Niemcy likwidują rolnictwo w UE. Golińska: Polacy zostali oszukani przez Tuska

Przeszukania klasztoru Dominikanów przez bodnarowców – ostry komentarz Romanowskiego

Bodnarowcy Tuska przeszukali klasztor w Lublinie - szukali Romanowskiego

Wjechał w pieszych - wśród poszkodowanych dzieci

Zatrucie narkotykami przy wigilijnym stole - 14 osób trafiło do szpitala!

Abp Galbas konkretnie o miłości: to nie jest poezja

Sportowcy roku to Caitlin Clark i Shohei Ohtani