Nie żyje noworodek ze Szczecinka, którego matka tuż po porodzie wyrzuciła przez okno. Po prawie tygodniu lekarze z Koszalina przegrali walkę o jego życie.
Lekarze stwierdzili, że obrażenia, których doznało dziecko po upadku z wysokości pierwszego piętra okazały się zbyt poważne. Chłopiec znalazł się w śpiączce farmakologicznej.
Matce zmienią zarzut usiłowania zabójstwa na zabójstwo. Kobiecie grozi dożywocie, a najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
W czwartek szczecinecki sąd podjął także decyzję o trzymiesięcznym areszcie dla partnera kobiety, 29-letniego Pawła K. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających i substancji psychotropowych. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy. Kobieta miała urodzić dziecko w łazience, a potem wyrzucić je z pierwszego piętra budynku. Nagiego, zakrwawionego noworodka znalazła kobieta, która opatuliła go kocem i wezwała pomoc. Noworodek w bardzo ciężkim stanie trafił najpierw do szpitala w Szczecinku. Po ustabilizowaniu jego stanu został przewieziony do szpitala w Koszalinie. Jego stan był bardzo ciężki. Miał wielonarządowe urazy wewnętrzne.