Poseł Platformy Obywatelskiej kolejny raz udowodnił, że trzymanie nerwów na wodzy nie jest jego mocną stroną. Wczoraj informowano w sieci o jego ataku na działaczkę pro-life; dziś pojawiło się nagranie. Widać na nim jego wyraźną dezaprobatę wobec nagrywających.
Jak wynika z relacji jednego z członków Fundacji Pro - Prawo do Życia, 22 Listopada z okazji zaprzysiężenia nowego prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego została zorganizowana pikieta antyaborcyjna. Wolontariusze o godz. 9:30 z banerem i megafonem stanęli przed wejściem do Kinoteki, przed Pałacem Kultury i Nauki. W związku z demonstracją interweniowali policjanci.
– Po kilku minutach pojawiło się troje posłów Platformy Obywatelskiej, w tym poseł Sławomir Nitras. Mimo upomnień policji, poseł Nitras lekceważąc prawo, próbował oddalić się z kobietą, powtarzając, że nie było żadnego zakłócenia zgromadzenia i sprzeciwiając się funkcjonariuszowi, który chciał kobietę wylegitymować – brzmi relacja opublikowana na portalu Niezalezna.pl.
– Poseł odpychał wolontariuszy fundacji, ubliżał im i używał wulgarnych słów. Wolontariusza, który nagrywał zajście telefonem, uderzył kilka razy w urządzenie. W pewnym momencie nawet wyrwał mu aparat z ręki i oddał dopiero na prośbę funkcjonariusza policji – czytamy dalej.
Dziś w sieci opublikowano film z zajścia.
Niedoszły prezydent Szczecina, POseł Sławomir Nitras /tu miał być emotikon, ale TT nie oferuje takiego, który by wyraził co czuję/ pic.twitter.com/cqu9Go2eWo
— PikuśPOL (@pikus_pol) 24 listopada 2018