Policjanci z Grupy SPEED podczas służby w powiecie elbląskim zatrzymali 21-latka, który na trasie S7 pędził 169 km/h. Nie było to jego jedyne przewinienie. Badanie wykazało, że w jego organizmie krążył alkohol. Kierowca, poza utratą prawa jazdy, został ukarany mandatem, a na jego konto trafiły punkty karne.
Nadmierna prędkość i alkohol w organizmie kierowcy – to najczęstsze przyczyny najtragiczniejszych w skutkach zdarzeń drogowych. Połączenie tych dwóch czynników w jednym kierowcy to gotowy przepis tragedię. Dlatego policjanci nie mają pobłażania wobec tych, którzy świadomie zagrażają bezpieczeństwu w ruchu drogowy.
Policjanci z Grupy SPEED, których zadaniem jest wyciąganie konsekwencji wobec bezmyślnych piratów drogowych, podczas służby w powiecie elbląskim zatrzymali do kontroli kierowcę BMW, który na trasie S7 pędził z prędkością 169 km/h.
Młody mężczyzna stworzył zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i innych uczestników ruchu. Badanie wykazało 0,4 promila w jego organizmie. Po zatrzymaniu powiedział policjantom, że to „błędy młodości”. Za te „błędy” stracił prawo jazdy i został ukarany mandatem w wysokości 400 zł, a na jego konto trafiło 8 punktów karnych.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!