- Sytuacja po sobotnim pożarze mostu Łazienkowskiego jest nieco trudniejsza, niż wydawało się wcześniej - poinformowała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Na razie nie ma mowy, aby dopuszczono tam ruch pojazdów.
- Wydaje się, że sytuacja jest nieco trudniejsza, niż nam się wydawało (...). Wygląda na to, że konstrukcja - aczkolwiek nie wymaga postawienia mostu od nowa - jest nieco bardziej naruszona niż się wydawałoby się to wcześniej - powiedziała na konferencji prasowej Gronkiewicz-Waltz.
- W tej chwili most na pewno nie będzie dopuszczony do ruchu - zaznaczyła prezydent stolicy. Jak dodała, w tej chwili nie ma też możliwości udostępnienia tam buspasów. - Najważniejsze jest bezpieczeństwo - podkreśliła Gronkiewicz-Waltz.
Według niej analiza zniszczeń potrwa jeszcze co najmniej kilka dni. - Ewentualnie może być w końcu tygodnia - dodała. Jak oceniła, dopiero kiedy będzie znana wielkość szkód, dowiemy się, jak zaawansowany będzie remont mostu i ile będzie kosztował.
Jak powiedziała prezydent, temperatura podczas pożaru sięgała 1000 stopni Celsjusza, a warunki jego gaszenia były bardzo trudne.
Czytaj więcej