Ocena agencji ratingowej Moody\'s, świadczy o ich odporności na naciski polityczne ze strony polskiej opozycji. Standard & Poor\'s w styczniu ewidentnie się pomylił. Źle przewidział przyszłość otoczenia światowego i wewnętrznego – mówił na antenie Telewizji Republika były wiceminister finansów, ekonomista Cezary Mech.
Kilka dni temu, wbrew przewidywaniom większości analityków, agencja Moody's utrzymała obecny rating polskiego długu na poziomie A2, ale zmieniła perspektywę ratingu ze stabilnej na negatywną. CZYTAJ WIĘCEJ...
W styczniu inna agencja ratingowa Standard & Poors Ratings Services obniżyła suwerenny rating kredytowy Polski w walucie obcej z 'A-' do 'BBB+'. Perspektywę określiła jako negatywną. CZYTAJ WIĘCEJ...
Cezary Mech podkreślał, że między agencjami ratingowymi jest konkurencja, a Moody's nie poddało się presji politycznej ze strony polskiej opozycji. Skrytykował przy tym S&P i styczniową decyzję o obniżeniu ratingu dla Polski, mówiąc, że agencja źle oceniła ryzyko i pomyliła się.
– Zarówno zewnętrzne jak i wewnętrzne działania, które przewidywała S&P nie nastąpiły. Rynek kapitałowy wyceniał po ogłoszeniu decyzji o obniżeniu ratingu, że ryzyko Polski jest o 1/4 niższe – zaznaczał. – Przewidywali, że rząd polski pójdzie w negatywnym sensie za ciosem, wprowadzi 500 plus, a potem zdemoluje budżet ułańską fantazją kolejnych ministerstw – dodał.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!
Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka
Mocny komentarz Obajtka ws. wyników Orlenu: to niszczenie naszego narodowego koncernu