Gościem redaktor Katarzyny Gójskiej w programie Telewizji Republika ,,W punkt\'\' była wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek – Myślę, że nasze akumulatory zostały pozytywnie naładowane. To była bardzo pozytywna konwencja, pełna takich dużych emocji, ale też dobrego i pozytywnego przekazu. Świetne wystąpienie naszego prezesa, który pokazał, że jednak nad wszystkim ma kontrolę. Zostało podpisane porozumienie z pozostałymi naszymi koalicjantami w ramach Zjednoczonej Prawicy - powiedziała w programie.
– Pani marszałek rozumiem, że humory dopisują po wczorajszej konwencji. Wszystko się udało? - zapytała Katarzyna Gójska.
– Tak, wszystko się udało. Myślę, że nasze akumulatory zostały pozytywnie naładowane. To była bardzo pozytywna konwencja, pełna takich dużych emocji, ale też dobrego i pozytywnego przekazu. Świetne wystąpienie naszego prezesa, który pokazał, że jednak nad wszystkim ma kontrolę. Zostało podpisane porozumienie z pozostałymi naszymi koalicjantami w ramach Zjednoczonej Prawicy. Pokazaliśmy jedność, która do tej pory dawała nam sukces i mamy nadzieję, że w przyszłości ten sukces również osiągniemy - mówiła rzeczniczka PiS.
– Rozumiem, że są takie dwa główne przekazy - jedność i wiarygodność - zauważyła prowadząca program ,,W punkt''.
– Dodałabym jeszcze skuteczność, dlatego mamy takie hasło: dotrzymaliśmy słowa w rządzie, dotrzymamy w samorządzie. Doskonałe wystąpienie pana premiera - kolejna ,,Piątka Morawieckiego''. Przypomnę, że kilka miesięcy temu przedstawiał też swoją pierwszą piątkę, która jest realizowana. Mamy ciekawe propozycje, ciekawe pomysły. Myślę, że naszym zwolennikom, ale też widzom podobało się wystąpienie naszych kandydatów na prezydentów niektórych miast. Fajne wystąpienie rodzin naszych kandydatów, pokazujące taką drugą stronę, nie tylko oficjalną, ale i prywatną. Ciepła atmosfera, dobre przyjęcie i ruszamy w Polskę z programem, który będziemy realizowali na szczeblu rządowym, ale i samorządowym, bo część propozycji została już przez naszych kandydatów przedstawiona. Przed nami 2 miesiące ciężkiej pracy, żeby przekonać Polaków, że warto głosować na Prawo i Sprawiedliwość - powiedziała Beata Mazurek.
– Dotychczasowe doświadczenie jest takie, że jeżeli rządzi opozycja w samorządach - mówimy o totalnej opozycji, to ta współpraca z rządem i wykorzystywanie funduszy dla lokalnych społeczności jest utrudniona. W niektórych sprawach idzie to bardzo opornie - skomentowała redaktor Katarzyna Gójska.
– Nie tak dawno wystąpienie jednego z prezydentów miast wskazywało, że to zdecydowanie jest polityk a nie gospodarz miasta. Chodzi o to, żeby ta współpraca była dobra i skuteczna - nie dla nas, ale dla tych ludzi, którzy są beneficjentami pomocy, która do nich powinna być kierowana. A więc do społeczności lokalnych gmin, powiatów czy miast - oceniła rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości.
- Nie mam co do tego wątpliwości. Myślę, że każdy samorządowiec doskonale wie, że tak jest. Mogę powiedzieć z punktu widzenia swojego podwórka, gdzie nie rządzi Platforma, nie rządzi PSL i liczba środków, która do nas trafia z urzędów marszałkowskich, urzędów wojewódzkich jest niewielka - zauważyła.
– Natomiast warto zwrócić uwagę na jedną rzecz, jak gospodarują środkami unijnymi samorządy, o czym wczoraj powiedział premier Mateusz Morawiecki, że my z punktu widzenia rządowego dużo więcej tych pieniędzy wydajemy, niż sejmiki województwa, a generalnie chodzi o to, by te pieniądze mogły być wykorzystane tak skutecznie, by te potrzeby wskazywane przez wspólnoty lokalne były realizowane. Niewątpliwie łatwiej jest współpracować, kiedy jest dobre porozumienie i dobra współpraca między rządem i samorządem - oceniła Beata Mazurek.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!