Matysiak o CPK: Koalicja zmieliła obywatelski projekt w komisji
![](/sites/default/files/styles/responsive_16_9_600w/public/news_teaser/cpk1715956742.jpg?h=d1cb525d&itok=8cVpXMWa)
Centralny Port Komunikacyjny miał być symbolem nowoczesnej Polski – ambitnym projektem transportowym, który zapewniłby naszemu krajowi kluczowe miejsce na komunikacyjnej mapie Europy. Jednak decyzja sejmowej komisji infrastruktury pokazuje, że wizja ta może zostać pogrzebana. Projekt ustawy obywatelskiej "Tak dla CPK", zobowiązujący rząd do realizacji inwestycji zgodnie z pierwotnymi założeniami, został odrzucony.
Obywatelski projekt "zmielony" w komisji
Pod obywatelskim projektem ustawy podpisało się niemal 200 tysięcy osób. Jak podkreślała Paulina Matysiak z Partii Razem, były to podpisy ludzi o różnych poglądach politycznych, w tym także wyborców obecnej koalicji rządzącej.
W rozmowie z red. Adrianem Klarenbachem w programie „W Punkt”, zwróciła uwagę na sposób, w jaki procedowano projekt.
- To był szokujący pokaz ignorowania obywatelskiej inicjatywy. Podpisy zbierano miesiącami, ludzie poświęcili czas i energię, by ten projekt ujrzał światło dzienne. Tymczasem na komisji infrastruktury poseł Marek Sowa z Platformy Obywatelskiej zgłosił wniosek o jego całkowite odrzucenie – i stało się. Nie było realnej dyskusji, nie dano wnioskodawcom szansy na przedstawienie poprawek. Głosowanie, dziękuję, do widzenia
- powiedziała.
Głosami posłów Platformy Obywatelskiej, Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego projekt przepadł. Wśród przeciwników był m.in. marszałek Marek Sawicki, członek komisji.
Miało być ponad podziałami...
Zdaniem zwolenników projektu, decyzja o odrzuceniu ustawy oznacza poważne zagrożenie dla przyszłości CPK. Mówił o tym, poseł PiS Adam Andruszkiewicz z PiS.
- Nie chodzi tu tylko o lotnisko. To gigantyczny projekt infrastrukturalny, który miał zapewnić Polsce lepsze połączenia kolejowe i lotnicze, przyspieszyć transport towarowy i wzmocnić naszą pozycję w Europie. A teraz? Odrzucili to, jakby wyrzucali śmieci. To nie jest tylko kwestia budowy pasa startowego, to kwestia rozwoju całego kraju
- powiedział polityk.
Andruszkiewicz podkreślał, że projekt CPK powinien być traktowany jako inwestycja ponad podziałami politycznymi, bo jego wpływ na polską gospodarkę będzie odczuwalny przez dziesięciolecia.
Odrzucenie projektu na poziomie komisji nie oznacza jeszcze jego ostatecznej śmierci – o losach CPK zdecyduje cały Sejm.
Projekt ustawy w sprawie CPK może jeszcze wrócić w kolejnych miesiącach. Warunkiem jest zwycięstwo w wyborach prezydenckich Karola Nawrockiego. Złożył on deklarację, że byłby to jego pierwszy projekt w roli Prezydenta RP.
Źródło: Republika
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X