Przejdź do treści

MEN odrzucił porozumienie z Kościołem. Będzie trzeba walczyć o religię w szkołach

Źródło: pixabay.com

Resort edukacji poinformował we wtorek, że zakończył konsultacje publiczne dotyczące organizacji lekcji religii i etyki w szkołach. Przekazał, że jeśli chodzi o zmniejszenie lekcji religii z dwóch do jednej w tygodniu, MEN i przedstawiciele Kościołów pozostały przy swoich stanowiskach. Z kolei Episkopat wydał oświadczenie w którym pisze wprost, że „Wobec naruszenia obowiązujących przepisów, strona kościelna będzie podejmować dalsze kroki prawne”. Walka o religię w szkołach trwa!

"W kwestii zmniejszenia wymiaru godzinowego lekcji religii z dwóch do jednej godziny w tygodniu, strony – MEN oraz zgłaszający uwagi przedstawiciele Kościołów – pozostały przy swoich stanowiskach" 

- zaznaczył resort edukacji.

Jak argumentuje, "w przekonaniu MEN wprowadzenie organizowanej na pierwszej lub ostatniej lekcji jednej godziny religii tygodniowo zamiast dwóch godzin ułatwi dyrektorom szkół organizację pracy w trybie jednozmianowości oraz korzystnie wpłynie na dobrostan uczniów".

"Mimo że Kościoły wnioskowały o obowiązkowy udział uczniów w lekcjach religii bądź etyki, MEN - respektując konstytucyjne prawo rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami - zdecydowało, że zarówno religia jak i etyka pozostaną przedmiotami nieobowiązkowymi, a oceny końcowe z tych przedmiotów nie będą wliczane do średniej ocen" 

- zaznaczyło.

Kościół pójdzie do sądu, bo stanowisko MEN jest niezgodne z Konstytucją

Z kolei polski Episkopat wydał dość mocno brzmiące stanowisko w sprawie zakończonych konsultacji. Czytamy w nim:

W Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie, 9 grudnia 2024 roku, zebrała się, na wniosek strony kościelnej, Komisja Wspólna Przedstawicieli Rządu Rzeczypospolitej Polskiej i Konferencji Episkopatu Polski. Posiedzeniu współprzewodniczyli abp Józef Kupny, metropolita wrocławski, zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski i Tomasz Siemoniak, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Spotkanie zostało zwołane w związku z brakiem porozumienia, po rozmowach w ramach Podkomisji ds. religii w szkole, powołanej przez Komisję Wspólną. W trakcie obrad podjęto również kwestię Funduszu Kościelnego. Strona rządowa ponowiła przedstawione na poprzednim posiedzeniu Komisji Wspólnej propozycje dotyczące zastąpienia Funduszu Kościelnego innymi rozwiązaniami. Strona kościelna czeka na powołanie, zgodnie z Konkordatem, zespołu rządowego do rozmów ze stroną kościelną. Przewodniczący Kościelnej Komisji Konkordatowej powołał już w marcu odpowiedni zespół do prowadzenia rokowań.

Odnośnie do religii w szkole, strona kościelna ponownie zwróciła uwagę na sprzeczność rozporządzenia ministra edukacji z 26 lipca 2024 roku oraz projektu nowego rozporządzenia skierowanego do konsultacji publicznych 30 września 2024 roku z przepisami wyższego rzędu, z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej na czele.

Przypomniała również, że uregulowanie przez Ministra Edukacji spraw dotyczących organizacji nauki religii w przedszkolach i szkołach wymaga działania „w porozumieniu z władzami Kościoła Katolickiego i Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oraz innych kościołów i związków wyznaniowych” (art. 12 ust. 2 Ustawy o systemie oświaty), co potwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 27 listopada 2024 roku.

Strona kościelna w szczególności wyraziła swój sprzeciw wobec proponowanej przez rząd redukcji lekcji religii do jednej godziny tygodniowo. Uważa również za nieuzasadnione i dyskryminujące przyjęcie ogólnej zasady, że lekcje religii mają być umieszczane przed lub po innych zajęciach szkolnych.

W ramach poszukiwania kompromisu, strona kościelna powtórzyła propozycję reformy, polegającej na rozłożonej w czasie, stopniowej redukcji wymiaru nauczania religii w szkołach ponadpodstawowych, przy poszanowaniu praw pracowniczych katechetów oraz wprowadzeniu zasady obligatoryjności nauczania religii lub etyki ze względu na potrzebę aksjologicznej formacji uczniów. W szkołach podstawowych sytuacja powinna pozostać bez zmian.

W odpowiedzi na przedstawioną propozycję ustawowego rozwiązania kwestii obecności religii w szkole, strona kościelna wyraziła gotowość włączenia się w pracę nad tym projektem pod warunkiem wycofania się przez ministerstwo z wprowadzanych zmian.

Strona kościelna wyraża dezaprobatę wobec odrzucenia jej propozycji przez stronę rządową i braku osiągnięcia porozumienia. Może to prowadzić do eskalacji napięcia wokół nauczania religii w szkole, które to nauczanie uznawane jest za standard w zdecydowanej większości państw demokratycznych w Europie oraz jeden z symboli przemian wolnościowych w Polsce po roku 1989. Wprowadzane w życie zmiany, w opinii strony kościelnej, będą skutkować destrukcją systemu nauczania religii w polskich szkołach publicznych. Wobec naruszenia obowiązujących przepisów, strona kościelna będzie podejmować dalsze kroki prawne.
 

Walka o religię w szkołach trwa. I prawdopodobnie skończy się tym, że Polacy wyjdą na ulice by chronić swoich konstytucyjnych praw.

Źródło: Episkopat; PAP

Wiadomości

Ujawnią dokumenty dot. trzech zabójstw XX wieku

A tak wygląda naprawdę współpraca Chin z Rosją. Interesujące...

Prof. Cenckiewicz: Stróżyk nie będzie się tłumaczył z relacji z ludźmi związanymi z Rosją

Uzależnione od narkotyków szczury zjadają dowody w policyjnych magazynach

Opłata za wejście na Mount Everest wzrośnie nawet do 15 tys. dolarów

Potentat meblowy ogłosił zwolnienia. Pracę straci kilkaset osób

Atak na muzeum. Chcą zniszczyć dziedzictwo Jana Pawła II

Wójcik: nasz rząd ma złe relacje z administracją Trump'a. To niedobrze.

Z USA płyną podziękowania dla TV Republika

Wielki "przekręt" w łódzkim sądzie. Oszustwa trwały blisko 10 lat

Karol Nawrocki broni górnictwa i energii atomowej

Morawiecki bez immunitetu!

Kolejny spadek wskaźnika urodzeń. Osiągnął najniższy poziom w historii

Jak ułożą się relacje Polski z USA?

Trump stawia twarde żądania państwom NATO

Najnowsze

Ujawnią dokumenty dot. trzech zabójstw XX wieku

Opłata za wejście na Mount Everest wzrośnie nawet do 15 tys. dolarów

Potentat meblowy ogłosił zwolnienia. Pracę straci kilkaset osób

Atak na muzeum. Chcą zniszczyć dziedzictwo Jana Pawła II

Wójcik: nasz rząd ma złe relacje z administracją Trump'a. To niedobrze.

A tak wygląda naprawdę współpraca Chin z Rosją. Interesujące...

Żyjemy obecnie w niepoważnym państwie i liczenie na to, że Jarosław Stróżyk, będzie tłumaczył się z bliskich relacji z ludźmi związanymi z Rosją, albo nawet wprost z Rosjanami, jest naiwne - mówi prof. Sławomir  Cenckiewicz

Prof. Cenckiewicz: Stróżyk nie będzie się tłumaczył z relacji z ludźmi związanymi z Rosją

Uzależnione od narkotyków szczury zjadają dowody w policyjnych magazynach