Ks. prof. Naumowicz: Podziały są w wielu przypadkach mocne, ale też sztuczne. Niech te uroczystości będą podstawą do poszukiwania jedności
– Jedność Polski mimo wszystko manifestuje się przy takich wielkich wydarzeniach. Podziały są w wielu przypadkach mocne, ale też sztuczne. Walka polityczna zawsze była, będzie i to jest pewna gra polityczna, teatr polityczny. Jest też walka o władzę, o stanowiska, ale jest też dużo teatru. Jeżeli przeżywamy te uroczystości i radości z życia historii Polski, to niech będzie podstawą do poszukiwania jedności – powiedział ks. prof. Józef Naumowicz z UKSW.
Historyk odniósł się w TV Republika do uroczystości 1050. rocznicy Chrztu Polski, które właśnie się rozpoczęły. Jego zdaniem uroczystości milenijne, które przygotował 50 lat wcześniej kardynał Wyszyński odegrały olbrzymią rolę, zaś historii naszego kraju bez Kościoła nie można zrozumieć. Duchowny podkreślił również, że do dzisiaj potwierdza się, że chrzest Mieszka odbył się w Wielkopolsce. – Dziękujemy za chrzest, który odegrał olbrzymią rolę w historii. Jednocześnie to dla nas uświadomienie korzeni – powiedział.
"Było to osobiste nawrócenie Mieszka"
Ks. prof. Naumowicz powiedział również, że bardzo ważną rolę odegrała żona Mieszka, czeska księżniczka Dobrawa, która przybyła na ziemie polskie rok wcześniej. Historyk podkreślił, że miała ona tak wielki wpływ na męża, że zdecydował się on na przyjęcie chrztu. – 14 kwietnia jest obchodzony, jako dokładna data. Jakieś kalkulacje polityczne wchodziły w grę, ale wszystko wskazuje też na to, że było to osobiste nawrócenie Mieszka. Już dwa lata później jest ustanowione pierwsze biskupstwo w Polsce. Stolica Apostolska ustanowiła niezależne biskupstwo misyjne. Bardzo ważne jest, że nie zostaliśmy wchłonięci przez Kościół niemiecki – ocenił.
"Warunkiem jest nasz dystans do tych wielkich sporów"
Wykładowca Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie powiedział również, że te uroczystości powinny przyczynić się do pogłębiania naszej wiary osobistej. Jak dodał, ta rocznica powinna przypomnieć o chrzcie każdego z nas. Jak dodał, powinniśmy również szukać pojednania. – Pierwszym warunkiem jest nasz dystans do tych wielkich sporów, które będą. Oby te podziały były jak najmniejsze, oby było, jak najwięcej woli z obu stron. Bardzo mi się podobał apel prezydenta Dudy, chociaż został tak zimno przyjęty z drugiej strony – zakończył.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Prymas Polski: Chrzest przypomina nam, że nie ma innego fundamentu niż Chrystus
Jubileusz Chrztu Polski. Relacje z obchodów w Telewizji Republika