Polityka prorodzinna prowadzona przez rząd jest spójna i skoordynowana, a działania z jej zakresu podejmuje nie tylko ministerstwo pracy, ale również ministerstwo finansów i edukacji – mówił na konferencji prasowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Minister pracy przedstawił dokument "Nowa polityka prorodzinna w Polsce 2011-2015", nawiązujący do opublikowanego w poniedziałek raportu NIK, w którym Izba krytyczne odnosi się do działań rządu w tej sferze. CZYTAJ WIĘCEJ
– Dziś prezentujemy nie publicystykę, nie zbiór - czasem nie do końca precyzyjnych i oddających rzeczywistość ocen - ale raport dokonań z ostatnich 4 lat, nowej polityki prorodzinnej, którą realizujemy w różnych miejscach, zaczynając od urodzenia, wychowania dzieci, poprzez edukację i kończąc na polityce senioralnej. To jest zupełnie nowa jakość. Całościowa polityka wobec rodziny – powiedział Kosiniak-Kamysz.
Minister pracy poinformował, że w 2013 r. rząd na politykę prorodzinną wydał 2,38 proc. czyli 39 mld zł. Danych za 2014 r. jeszcze nie ma. – Czas rządu PSL i PO to czas rodziny. Rok rodziny się nie skończył w 2013 r., to musi być dekada rodziny, to muszą być zmiany, które na trwałe wchodzą do porządku prawnego. I muszą być skutecznie kontynuowane – podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Polityk argumentował, że świadczenia rodzinne są powszechne, tzn. nie tylko dla osób odprowadzających składki ubezpieczeniowe, ale także do bezrobotnych, studentów czy rolników. W jego ocenie, w 2011 r., gdy obejmował urząd, było w kraju ok. 570 placówek opieki nad małym dzieckiem, a dziś ministerstwo pracy szacuje ich liczbę na ok. 2910.
Kosiniak-Kamysz powiedział, że rodziny wielodzietne wspierane są za pomocą Karty Dużej Rodziny, których wydano do tej pory ok. 1,2 mln. Dodał, że jeśli rodzina korzysta ze zniżek gwarantowanych kartą rządową i np. ma jeszcze kartę samorządową to może miesięcznie zaoszczędzić ok. 450 zł.