Korupcja? Rodzinne interesy Gradów na świeczniku. „GP” pozwana?
W wydanym 13 lipca numerze "Gazeta Polska" opisano, jak spółki związane z byłym ministrem w rządzie Donalda Tuska, Aleksandrem Gradem, zarobiły w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy miliony na kontraktach ze spółkami energetycznymi. Temat poruszony przez tygodnik jest przedmiotem zainteresowania śledczych. Jak się jednak okazuje, artykuł Piotra Nisztora nie przypadł do gustu synowi Aleksandra Grada, Pawłowi, który zapowiedział, że pozwie "GP".
"Spółki związane z byłym ministrem Donalda Tuska już za rządów Zjednoczonej Prawicy zarobiły miliony na kontraktach z państwowymi spółkami energetycznymi. Śledczy sprawdzają, czy w latach 2016–2017 przy ich zawieraniu nie dochodziło do korupcji i nieuczciwej konkurencji, a także czy nie były one realizowane dzięki… przywłaszczonej technologii" - brzmi fragment tekstu Piotra Nisztora w wydanej 13 lipca 2022 r. "Gazecie Polskiej".
Dziennikarz na łamach poprzedniego numeru "GP" przypomniał, że 60-letni Aleksander Grad przez cztery lata pełnił funkcję ministra skarbu. Później kierował państwową spółką mającą wybudować w Polsce elektrownię atomową. Obecnie jest związany z zarządzaną przez syna - Pawła grupą MGGP, świadczącą usługi inżynieryjne (m.in. wykonywanie zdjęć lotniczych). Od 2 lat polityk zasiada w radach nadzorczych nie tylko spółki MGGP, ale również podmiotów zależnych: MGGP Aero i Vimap.
Jak ustaliła "GP", obydwie firmy pod rządami Zjednoczonej Prawicy zarobiły miliony na kontraktach z kontrolowanymi przez Skarb Państwa spółkami energetycznymi. Prokuratura Regionalna w Lublinie oraz Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) badają, czy przy zawieraniu części z nich – tych z okresu 2016-2017 – nie dochodziło do korupcji. Z kolei Prokuratura Okręgowa w Olsztynie sprawdza inne wątki tej sprawy. Wśród nich: podejrzenie czynów nieuczciwej konkurencji przy przetargach wygrywanych przez Vimap i MGGP Aero, a także rzekome przywłaszczenie technologii wykorzystywanej potem do świadczonych usług.
Będą pozwy?
Artykuł Nisztora nie spodobał się synowi Aleksandra Grada, Pawłowi, stojącemu na czele grupy MGGP S.A.
W rozmowie z portalem wp.pl zapowiedział pozew przeciwko "Gazecie Polskiej" oraz TVP Info.
- Skala ataku na spółki grupy MGGP S.A. jest tak duża, że pozwiemy "Gazetę Polską" oraz TVP Info. Insynuacje, które pojawiają się w tekście i materiałach telewizyjnych, są działaniem na szkodę naszych podmiotów i mogą destabilizować naszą działalność - zapowiedział Paweł Grad.
Jak twierdzi syn byłego ministra - "publikacja to polityczna gra z wykorzystaniem nazwiska jego ojca". MGGP S.A. w przesłanym Wirtualnej Polsce oświadczeniu utrzymuje, że w tekście zawarto "szereg poważnych, ale całkowicie bezpodstawnych zarzutów".
Paweł Grad w rozmowie z wp.pl oskarżył także ww. media, mówiąc, że "trudno (...) nie odnieść wrażenia, że redakcje realizują swoje cele polityczne" dlatego, że firma Grada "współpracuje z największymi inwestorami instytucjonalnymi w kraju".