– Powstanie Warszawskie to wydarzenie mitotwórcze, dlatego będzie zawsze obrabiane przez kulturę i popkulturę. A komiks to pełnoprawne medium kulturowe – mówił w Telewizji Republika Tomasz Kołodziejczak z wydawnictwa Egmont Polska.
Wydawnictwo Egmont od kilku lat współpracuje z Muzeum Powstania Warszawskiego i wydaje antologie komiksów konkursowych poruszajacych tematykę tej wielkiej bitwy.
– Autorzy komiksów próbują doświadczenie swoich dziadków i pradziadków przenieść na grunt teraźniejszości. I jest to jedno z działań, które sprawia, że nasze pamiętanie o Powstaniu Warszawskim jest obecne wśród ludzi młodego pokolenia – powiedział Kołodziejczak.
Pytany, czy nie boi się zarzutów, że komiks to zbyt trywialna forma opowiadania o Powstaniu Warszawskim, Kołodziejczak odparł: "Rozumiem, że są ludzie, dla których komiksy powstańcze to bagatelizowanie sprawy. Nie zgadzam się z tym poglądem. Wydając komiksy zawsze podchodzimy do powstańców z należnym im szacunkiem i czułością".
– Powstanie Warszawskie to bazowy przyczynek do debaty na forum europejskim i światowym o tym, czym jest wolność i chęć oddania za nią życia. Możemy sobie dyskutować o tym, czy powstanie wybuchło słusznie, czy nie, ale zawsze w tej dyskusji zapominamy, że ta największa bitwa miejska w historii świata była uczynkiem ludzi, którzy chcieli walczyć o swoją godność i skończyć z poniżeniem – powiedział Kołodziejczak.
– Komiksów o Powstaniu Warszawskim będzie coraz więcej, bo ta historia nie została jeszcze do końca opowiedziana – zakończył.