Służby wpadły na trop gangu przemycającego twarde narkotyki z Ameryki Południowej do Europy. Stary Kontynent zalewany był od kilku lat kokainą i haszyszem. Procederem zajmowali się przestępcy z Polski. Działali w sposób bardzo przebiegły. Na rynek mogło trafić kilka ton środków odurzających.
Na razie do sądu trafi 5 osób. Prokurator jednemu z oskarżonych zarzucił kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, natomiast pozostałym czterem - udział w gangu. Członkowie grupy we wrześniu 2018 r. przewieźli z Hiszpanii do Królestwa Danii ponad 455 kilogramów haszyszu o czarnorynkowej wartości ponad 18 milionów złotych. Narkotyki zostały ukryte w transporcie chrupek.
Nie tylko w nich przemycano narkotyki. Śledczy ustalili, że do Hamburga w Niemczech, a potem do Gdyni trafiło 15 beczek z zamrożoną pulpą ananasową. „W beczkach ujawniono ponad 407 kilogramów kokainy, stanowiącej równowartość prawie 3,4 miliona zdolnych do odurzenia działek dilerskich, o czarnorynkowej wartości ponad 330 milionów złotych” - podała Prokuratura Krajowa.
I co dalej? „Podlaski wydział Prokuratury Krajowej skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko pięciu mieszkańcom woj. pomorskiego należącym do grupy zajmującej się międzynarodowym obrotem haszyszem. Grupa dokonała też przemytu znacznej ilości kokainy z Ekwadoru do Niemiec i Polski” - poinformował Dział Prasowy PK. W sumie wartość obrotu narkotykami i przemytu śledczy oszacowali na 350 mln zł.
Sprawa jest rozwojowa. Nie wykluczone są kolejne zatrzymania. Gangsterom grozi do 15 lat więzienia.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!
Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka