Dziś poseł PO Sławomir Nitras nagrywał w Sejmie prywatnego ochroniarza Jarosława Kaczyńskiego i wrzucił nagranie na Facebooka. „Nie szukam na siłę sensacji, ale w kuluary nie mają prawa wchodzić osoby postronne” - pisał Nitras. Odpowiedziała mu na Kancelaria Sejmu.
Nowe nagranie posła Nitrasa odbiło się w mediach sporym echem. Poseł zamieścił film na Facebooku i opatrzył takim komentarzem:
„Nie szukam na siłę sensacji, ale w kuluary nie mają prawa wchodzić osoby postronne. Prywatni ochroniarze posłów nie mają prawa tam wchodzić z całą pewnością. Poseł Kaczyński jest tylko posłem. Czy ten pan ma broń pozostaje kwestią niewyjaśnioną”.
Nitras dopytywał, co mężczyzna robi w kuluarach Sejmu i kim jest. Na pytania i wątpliwości posła Platformy odpowiedziała Kancelaria Sejmu.
„Współpracownik p. Jarosława Kaczyńskiego przebywał w Sejmie legalnie. Mężczyzna widoczny na nagraniu, które zamieścił w sieci jeden z parlamentarzystów, dysponuje przeustką zezwalająca m.in. na wstęp do kuluarów. Jest to przepustka okresowa wydawana dla pracowników instytucji i organizacji państwowych, współpracowników posłów i osób staje kooperujących z Kancelarią Sejmu i Kancelarią Senatu”.
Współpracownik p. Jarosława Kaczyńskiego przebywał w Sejmie legalnie pic.twitter.com/Me1U5smwLy
— SejmRP (@KancelariaSejmu) 25 stycznia 2017