– Byłem w Meksyku 4 razy i napisałem książkę "Chłopiec, który miał marzenia" i stąd pomysł, żeby za każdym razem nie wymyślać nowej książki, pociągnąć ten temat. Dla mnie przełomową wyprawą była wyprawa do Meksyku, stanąłem twarzą w twarz z dwoma jaguarami, to było szczęście, że przeżyłem. Ta wyprawa zmieniła całkiem moje życie - mówił alpinista Marek Kamiński na antenie TV Republika. 

"Jeśli ktoś chce poczytać o chłopcu, który nie chciał podróżować i nagle po wyprawie zmienia się jego życie, to o tym jest ta książka"

– Ta książka jest częściowo fikcyjna, choć opiera się o faktografię. Byłem 4 razy w Meksyku. Sam bohater ma nie 20 lat, jak ja, kiedy, byłem w Meksyku, ale ma 14, wychowuje się w rodzinie, która ma problemy. Pojawia się też wątek kryminalny. Jeśli ktoś chce poczytać o chłopcu, który nie chciał podróżować i nagle po wyprawie zmienia się jego życie, to o tym jest ta książka. Starałem się zawrzeć także porady, co jest ważne w podróży. Mi osobiście ta historia bardzo się podoba. Na razie recenzje są bardzo entuzjastyczne, dostałem parę głosów od producentów, że widzą to jako materiał na film - zaznaczył Kamiński. 

"Jestem zwolennikiem teorii, że każda chwila ma w życiu sens. Liczy się tu i teraz"

– Jestem zwolennikiem teorii, że każda chwila ma w życiu sens. Liczy się tu i teraz. Dla mnie niesamowitym dowodem na to, że kiedyś musiałem wybrać. Jako 20 latek miałem 100 dolarów w kieszeni i miałem pojechać na 3 miesiące do Meksyku. Wybrałem tę przygodę i dzięki temu napisałem tę książkę. Najważniejsze jest podążać za swoją intuicją i za marzeniami. Bardzo ważne jest, żeby słuchać się siebie, a nie otoczenia. Ludzie dorośli często myślą niestety schematami - mówił podróżnik. 

– Mam pomysł na napisanie kolejnej książki i taką zaskakującą książką byłaby np. książka o Marku, który ma przygody w Polsce - stwierdził Kamiński.