– Dobrzeby było, gdyby Radosław Sikorski sam uwolnił polską politykę od swojej osoby. Na takim stanowisku można się pomylić tylko raz, a Sikorski zaliczył już wiele wpadek. Dlatego w SLD rozmawiamy o złożeniu własnego wniosku o jego odwołanie i wyłonieniu naszego kandydata na marszałka – mówił w Telewizji Republika rzecznik SLD Dariusz Joński.
Wniosek o odwołanie Sikorskiego z funkcji marszałka Sejmu złożyło już Prawo i Sprawiedliwość. Joński pytany, dlaczego zamiast poprzeć wniosek ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego, SLD przymierza się do własnego, odpowiedział: "Bo we wniosku PiS jest od razu mowa o kandydacie na marszałka – Andrzeju Smirnowie. PiS popełnił ten sam błąd co zwykle i nie skonsultował tej kandydatury z innymi klubami".
– Wniosek o odwołanie marszałka trzeba złożyć do samego marszałka, czyli do Sikorskiego, dlatego jestem przekonany, że będzie on chciał przesunąć jego rozpatrywanie na po wyborach samorządowych – wyjaśnił rzecznik SLD. – Ale to i tak mu nic nie da, bo już nikt w Sejmie nie ma do niego zaufania – dodał.