Janecki o unii energetycznej: Pomysł Tuska został wyśmiany
– Pomysł Donalda Tuska został wyśmiany w Europie – mówił w „Politycznym podsumowaniu dnia” Stanisław Janecki. W ten sposób publicysta tygodnika W Sieci komentował sceptycyzm Europy wobec proponowanej przez premiera unii energetycznej.
Kilka dni temu komisarz UE ds. energetyki Guenther Oettinger odrzucił pomysł unii energetycznej forsowany przez premiera Donalda Tuska w celu zmniejszenia zależności od rosyjskich dostaw surowców energetycznych. Pojawiło się też oficjalne stanowisko rządu Czech, który zakwestionował polskie propozycje utworzenia Europejskiej Unii Gazowej. Natomiast dziś Rosja podpisała umowę gazową z Chinami.
– Z krótkoterminowej perspektywy nie wygląda to dobrze, bo Rosja podpisując umowę z Chinami, pozyskała nowy rynek zbytu dla swojego gazu – ocenił Bartosz Marczuk z Rzeczpospolitej. Zdaniem Artura Dmochowskiego jest to „kontrakt dziesięciolecia, który rozwiązuje ręce Putinowi”.
Natomiast Stanisław Janecki, oceniając zbliżające się fiasko pomysłu unii energetycznej, stwierdził, że „eksliberał Tusk zabija się własną bronią”. – Unia energetyczna to przecież wymuszanie protekcjonizmu – wyjaśniał. Publicysta tygodnika W Sieci podkreślał również, że pomysł Donalda Tuska w Europie został „po prostu wyśmiany”.
W programie komentowano też wypowiedź premiera, który na antenie Polskiego Radia stwierdził, że „Polska nie jest po to, żeby być jakąś awangardą antyrosyjskiej krucjaty”.
– To jest 7 248 odcinek tego, czego Tusk nie będzie. Nie wiem, kto prowadzi antyrosyjską krucjatę. Jest krytyka działań Rosji, ale to nie ma nic wspólnego z antyrosyjskością – mówił Janecki.
– Kolejna wolta Tuska może być powodowana tym, że zdał sobie sprawę, iż antyrosyjska koalicja w Europie będzie trudnym zadaniem – diagnozował Bartosz Marczuk. Zdaniem publicysty Rzeczpospolitej „lepiej, żebyśmy byli w antyputinowskiej awangardzie, niż żebyśmy udawali, że wszystko jest w porządku”.
Z kolei Artur Dmochowski zastanawiał się, czy słowa Tuska nie są retoryką wyłącznie wyborczą. – Być może Tusk dostał sondaż, który mówi, że jakaś część elektoratu, która boi się krytykowania Rosji – zauważył redaktor naczelny Wydawnictwa Słowa i Myśli.