„Jak się chce psa uderzyć, kij się zawsze znajdzie”. Najnowsza nagonka na Kościół
Ostatnimi czasy w przestrzeni medialnej można natrafić na głosy, jakoby Kościół niedostatecznie pomagał ofiarom wojny na Ukrainie. W najlepszym razie jest to rażący brak wiedzy, w najgorszym - cyniczne kłamstwo.
Janina Ochojska - prezes Polskiej Akcji Humanitarnej i europosłanka z ramienia Platformy Obywatelskiej - regularnie ponosi wizerunkowe klęski, konsekwentnie burząc wypracowany przez lata wizerunek zaangażowanej w niesienie pomocy aktywistki społecznej.
Kiedy w styczniu porównała postawę polskich pograniczników strzegących granicy przed inspirowanym z Mińska kryzysem migracyjnym do nazistowskiego zbrodniarza Adolfa Eichmanna, od jej haniebnej wypowiedzi odcinali się od niej nawet partyjni koledzy.
Dziesięć sekund w wyszukiwarce - ale lepiej szczuć, prawda? pic.twitter.com/frTmHZ8MaI
— Radosław Fogiel (@radekfogiel) March 13, 2022
Wszystko wskazuje na to, iż Ochojska na swoich błędach się nie uczy. Europosłanka zamieściła bowiem wczoraj w serwisie Twitter wpis, w którym zdaje się sugerować, jakoby Kościół katolicki w niedostatecznym stopniu pomagał szukającym w Polsce schronienia przed wojenną zawieruchą Ukraińcom.
Wpis polityk PO spotkał się z oburzeniem użytkowników portalu. Internauci zaczęli gromadnie przytaczać przykłady pomocy, jakiej uchodźcom udzielają poszczególne parafie, klasztory i powiązane z Kościołem organizacje.
Szanowna Pani Janino!
— ks. Tomasz Jarosz (@Tomasz1989) March 13, 2022
Wystarczy trochę dobrej woli, by zobaczyć zaangażowanie Kościoła w Polsce na rzecz Ukrainy i Uchodźców. Diecezje, parafie, świeccy, duchowni, Caritas wspierają duchowo i materialnie Ukraińców w Polsce, na granicy i na Ukrainie. Dają schronienie Uchodźcom.
Sama Ochojska nie kryła zaskoczenia.
- Dostałam bardzo dużo odpowiedzi i przykładów pomocy ze strony Kościoła. Zamierzam to nawet spisać. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, widzę, że tej pomocy jest bardzo dużo, tylko o niej się nie mówi - przyznała w rozmowie z portalem Interia.
Wydaje się więc, że za krytykowanym wpisem stała zwyczajna niewiedza. Wobec tego nasuwa się pytanie, czy pani Ochojska powinna piastować stanowisko w Parlamencie Europejskim, skoro relatywnie prosta weryfikacja faktów widocznie ją przerasta.
O Newtonie też Pani pewnie nie słyszała, co nie zmienia faktu, że ciała upadają. A już politycy zwłaszcza.
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) March 14, 2022
Postawa Ochojskiej wpisuje się jednak w szerszy trend. Odnieść wręcz można wrażenie, iż wojna na Ukrainie stała się pretekstem do kolejnej nagonki na Kościół. Co gorsza, fałszywe zarzuty o brak pomocy uchodźcom padają nie tylko z ust anonimowych internetowych antyklerykałów, ale i osób publicznych. Niechęć do Kościoła podsycają także wiadomej orientacji media.
Posłanka PO Joanna Kluzik-Rostkowska stwierdziła, jakoby Kościół nie pomagał Ukraińcom systemowo. Poseł SLD Tomasz Trela w wyjątkowo nieelegancki sposób insynuował, że księża nie chcą przyjmować uchodźców.
Newsweek,z kolei, zasugerował, jakoby Kościół milczał w sprawie wojny.
Sam Caritas wysłał 150 tirów z pomocą humanitarną na Ukrainę. A Lewica ile?
— Jacek Liziniewicz (@Liziniewicz) March 13, 2022
Wyjątkowym brakiem przyzwoitości wykazał się autor szeroko rozpowszechnionej w internecie fałszywej informacji, jakoby sanktuarium na Górze św. Anny miało pobierać od uchodźców z Ukrainy 120 zł za każdy dzień pobytu w tamtejszym Domu Pielgrzyma, gdzie przebywa obecnie 200 osób, niemal wyłącznie kobiety i dzieci.
Tymczasem, Kościół niesie pomoc ofiarom wojny. Nie pławiąc się przy tym w blasku reflektorów i nie oczekując hymnów pochwalnych. Pomagają księża, zakonnice i zakonnicy, wierni. Jak Polska długa i szeroka, dla uchodźców zbiera się pieniądze oraz środki rzeczowe, organizuje transporty z darami i miejsca noclegowe.
Ale pierdoły. Wystarczy wejść sobie na stronę Caritasu. A Caritas to i tak nie wszystko z ramienia Kościoła Katolickiego. pic.twitter.com/11O9jQtV5H
— volnoscioviec (@volnoscioviec) March 13, 2022
Sama tylko katolicka organizacja charytatywna Caritas przygotowała dwa tysiące miejsc dla ukraińskich sierot i dzieci z niepełnosprawnościami różnego stopnia oraz przygotowała 200 tys. paczek z żywnością, środkami higienicznymi, kosmetykami etc. To jednak nie wszystko - Caritas wspiera bowiem uchodźców również bezpośrednio na granicy, organizuje transporty humanitarne, a także przekazał organizacjom partnerskim na Ukrainie blisko 600 tys. złotych na pomoc na miejscu.
Przemyśl. Miasto wyjątkowe. W ciągu ostatnich 14 dni 60-tysięczne miasto zmieniło się w jeden z najważniejszych punktów przyjmujących uchodźców z Ukrainy, ponad 25-35 tys. ludzi dziennie! Zobacz jak wyglądają działania Caritas Archidiecezji Przemyskiej! https://t.co/9fXgvL2Ikq
— Caritas Polska (@CaritasPolska) March 14, 2022
Czy zajadli krytycy Kościoła, posługujący się kłamstwem i grający na najniższych instynktach, zrobili na rzecz uchodźców choć ułamek tego, co instytucja, którą starają się dyskredytować? Wątpliwe.