– Jeśli Izrael, ten okupacyjny reżim, nie zaprzestanie swoich działań, czeka go wizja wiecznego koszmaru. Jeśli zrobią coś szalonego, to obrócimy Tel Awiw i Hajfę w perzynę - groził irański duchowny, ajatollah Ahmad Chatami.
Atak izraelskich wojsk na irańskie instalacje wojskowe w Syrii rozzłościł Teheran
– Jeśli Izrael, ten okupacyjny reżim, nie zaprzestanie swoich działań, czeka go wizja wiecznego koszmaru. Jeśli zrobią coś szalonego, to obrócimy Tel Awiw i Hajfę w perzynę – nawoływał w światyni irański duchowny, ajatollah Ahmad Chatami. Dodał, że Iran będzie stale zwiększał liczbę swoich rakiet.
Groźby ajatollaha są odpowiedzią na izraelski atak na irańskie siły w Syrii.
Benjamin Netanjahu, premier Izraelu powiedział, że atak był adekwatną odpowiedzią na irański ostrzał izraelskiej armii na Wzgórzach Golan.
Irańskie rakiety zostały zestrzelone przed osiągnięciem celu. Netanjahu nazwał to przekroczeniem „czerwonej linii”. Premier zadeklarował - Ktokolwiek zamierza nas zaatakować, my zaatakujemy go pierwsi.