Przejdź do treści

Gazprom: Nie wstrzymamy dostaw gazu dla UE przez Ukrainę

Źródło: FLIKR/THAWT HAWTHJE/CC BY 2.0

Gazprom nie wstrzyma dostaw gazu dla państw UE przez Ukrainę - zapewnił prezes rosyjskiego koncernu gazowego Aleksiej Miller. Jak podkreślił, Gazprom uczyni wszystko, by jego europejscy klienci nie ucierpieli z powodu różnic na linii Moskwa-Kijów.

- Gazprom zrobi wszystko, aby europejscy konsumenci nie mieli żadnych problemów - zapewniał Miller w wywiadzie udzielonym rosyjskiej telewizji Rossija-24. Unia Europejska importuje jedną czwartą gazu z Rosji, z czego prawie połowa przesyłana jest przez Ukrainę.

Na początku tygodnia Gazprom zagroził Kijowowi, że jeśli do 2 czerwca Ukraina nie zapłaci z góry za czerwcowe dostawy gazu z Rosji, od 3 czerwca mogą one zostać wstrzymane.

Miller wyjaśnił, że nie oznacza to, iż Gazprom całkowicie zakręci kurek z gazem na Ukrainę. W czerwcu Gazprom dostarczy na Ukrainę po prostu tyle gazu, ile zostanie opłacone z góry - oświadczył.

- A do granicy Rosji z Ukrainą dostarczymy tyle gazu, ile Europa powinna otrzymać i ile Ukraina powinna przesłać - zapewniał.

W poniedziałek po spotkaniu z Millerem premier Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że Komisja Europejska powinna dać Kijowowi jednoznaczny sygnał, iż długi za gaz powinny zostać uregulowane. Gazprom podał, że dług Ukrainy za odebrane paliwo osiągnął 3,5 mld USD, a termin jego spłacenia upłynął 7 maja. Za czerwiec rosyjski koncern wystawił ukraińskiemu Naftohazowi wstępny rachunek na kwotę 1,66 mld dolarów.

W wywiadzie dla Rossii-24 szef Gazpromu zapewnił też, że koncern jest już bliski podpisania kontraktu na dostawy gazu do Chin. Gazprom jest "tylko o jedną cyfrę od podpisania 30-letniego kontraktu na dostawy gazu ze wschodniej Syberii do Chin" - powiedział. Finalizacja kontraktu ma być ukoronowaniem przyszłotygodniowej wizyty prezydenta Władimira Putina w Państwie Środka.

W 2013 roku Rosja i ChRL porozumiały się w sprawie zawarcia 30-letniego kontraktu na dostawę do 38 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Kontrakt miał być podpisany do końca zeszłego roku, potem jako datę podpisania podawano luty 2014 roku. Negocjacje w sprawie dostaw do Chin przeciągają się już 10 lat z powodu rozbieżności co do ceny surowca.

pap

Wiadomości

Jakie jest ulubione narzędzie hejtu i cenzury u Tuska?

Niemcy sięgnęli po ostateczne rozwiązanie

Potężna luka w unijnych sankcjach. Rosja śmieje się w twarz UE

Skarb narodowy od czasów zwycięstwa Tuska

Lewica rządząca w Norwegii na dnie. Żelazna Erna idzie jak burza

Meksyk ma śmiały plan. Wszystko przez nową administrację USA

Szybki awans Świątek do trzeciej rundy. Hurkacz tymczasem odpadł

Kanada szykuje się na cła Trumpa. Wyłamała się Alberta

Jill Biden i Donald Trump ściągnęli uwagę wszystkich. Co szeptali

Przez pół roku była z Bradem Pittem. Tak przynajmniej myślała

Niewiarygodny wyczyn młodej Norweżki. Zrobiła to w 54 dni

SPRAWDŹ TO!

Rosja znalazła pretekst do nowej inwazji w Europie. Zostało 20 dni

Sakiewicz o Kapuścińskim: On stworzył ducha klubów "Gazety Polskiej"

Tam będzie najgorzej. Uważaj!

Szynkowski vel Sęk: pomysły takie jak zamykanie mediów, nie mieszczą się w przestrzeni państwa prawa

Najnowsze

Jakie jest ulubione narzędzie hejtu i cenzury u Tuska?

Lewica rządząca w Norwegii na dnie. Żelazna Erna idzie jak burza

Meksyk ma śmiały plan. Wszystko przez nową administrację USA

Szybki awans Świątek do trzeciej rundy. Hurkacz tymczasem odpadł

Kanada szykuje się na cła Trumpa. Wyłamała się Alberta

Niemcy sięgnęli po ostateczne rozwiązanie

Potężna luka w unijnych sankcjach. Rosja śmieje się w twarz UE

Skarb narodowy od czasów zwycięstwa Tuska