W najnowszym wywiadzie dla tajwańskiej prasy, prezydent elekt kraju Tsai Ing-wen wymieniła "Raport" Witolda Pileckiego wśród tych książek, które wywarły na niej ogromne wrażenie – informuje "Gazeta Polska Codziennie".
Tajwańska polityk wspomniała o polskim bohaterze w rozmowie z "China Times", jedną z największych gazet na wyspie. Jak podkreśliła, Polacy przywrócili pamięć o rotmistrzu, a komunistom nie udało się skazać go na zapomnienie. Obok wywiadu z Tsai Ing-wen "China Times" opublikowała też wybrane fragmenty raportów Pileckiego pochodzących z niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
"Kwestia przywracania pamięci o tym bohaterze w Polsce stała się inspiracją dla polityk z Tajwanu, która jako jedno z głównych zadań dla swojego rządu wymienia kwestię rozliczeń z przeszłością" – pisze Hanna Shen, korespondentka "Gazety Polskiej Codziennie" z Azji. Jak dodaje, chodzi o okres dyktatury Kuomintangu i Czang Kaj-szeka, czyli od końca lat 40. do roku 1987, kiedy na Tajwanie zniesiono stan wojenny.
Ochotnik do piekła
Witold Pilecki to bohater niezłomny, jeden z najodważniejszych ludzi ruchu oporu z czasów II wojny światowej, który dobrowolnie dał się aresztować i trafił do Auschwitz, gdzie na polecenie Armii Krajowej tworzył raporty na temat sytuacji panującej w obozie. W niemieckiej fabryce śmierci rotmistrz spędził 947 dni.
W komunistycznej Polsce prześladowany, torturowany i skazany na karę śmierci. Zamordowany strzałem w tył głowy w maju 1948 r. na terenie więzienia mokotowskiego przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Ciało bohatera potajemnie pogrzebano prawdopodobnie na tzw. "Łączce", dziś kwatera "Ł" Cmentarza Powązkowskiego.
Dopiero we wrześniu 1990 r. Sąd Najwyższy uniewinnił rotmistrza i jego towarzyszy, ukazał niesprawiedliwy charakter wydanych wyroków i uwypuklił patriotyczną postawę skazanych w PRL-owskich procesie. W lipcu 2006 r. prezydent Lech Kaczyński odznaczył go pośmiertnie Orderem Orła Białego. 7 lat później, we wrześniu 2013 r., minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak awansował Pileckiego na stopień pułkownika. Jego szczątków wciąż poszukuje specjalny zespół Instytutu Pamięci Narodowej pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
115. rocznica urodzin Witolda Pileckiego. Marsz Rotmistrza znów przejdzie ulicami Warszawy