Zdaniem Jana Dziedziczaka, Platforma Obywatelska "kombinuje tak, żeby Polacy, którzy w zbliżających się wyborach wyłonią parlament nie mogli zdecydować o składzie Trybunału Konstytucyjnego. – To złamanie wszelkich praw, norm i ducha demokracji – ocenił polityk odnosząc się do ustawy przegłosowanej przez koalicję dot. TK.
W ubiegłym tygodniu rządząca koalicja przegłosowała nową ustawę o Trybunale Konstytucyjnym. Zakłada ona między innymi, że jeszcze obecna kadencja Sejmu wybierze pięciu sędziów, którym w tym roku wygasa kadencja. Kadencja trzech sędziów kończy się 6 listopada, zaś dwóm kolejnym w grudniu. Według obecnie obowiązujących przepisów Sejm tej kadencji powinien wybrać trzech, zaś następna kadencja powinna dokonać wyboru dwóch. W świetle nowych przepisów pięciu sędziów miałaby zostać wybrana jeszcze podczas trwania tej kadencji, a wiec za rządów koalicji PO-PSL. Nowa ustawa o TK zakłada również przepis, przyznający temu organowi prawo do stwierdzenia przeszkody w pełnieniu funkcji przez prezydenta. Do tych zaskakujących zmian odnieśli się w wieczornym paśmie TV Republika posłowie Andrzej Orzechowski (PO) i Jan Dziedziczak (PiS).
Polityk Platformy Obywatelskiej przypomniał, że jest to projekt prezydencki. Jak tłumaczył zgłoszony został kilkanaście miesięcy temu. Odnosząc się do przepisów dot. Prezydenta RP powiedział: Tu chodzi o sytuację absolutnie wyjątkową. Oby takich sytuacji nie było, ale one się zdarzają.
Jan Dziedziczak zwrócił uwagę, że przepisy dotyczące prezydenta zawarte w Konstytucji są jasne i klarowne, a tym samym wystarczające.
– Z zainteresowaniem przysłuchuje się jednak temu zamieszaniu po wypowiedzi prezydenta elekta, który zaapelował o nieprzeprowadzanie w okresie przejściowym zmian ustrojowych – przyznał. – Jak to mówią, uderz w stół a nożyce się odezwą – dodał.
Polityk PiS stwierdził, że słowa te nie powinny wzbudzać kontrowersji. – Andrzej Duda jest najświeższym głosem społeczeństwa. Jeśli traktować poważnie demokrację, to głos społeczeństwa słyszymy właśnie za pośrednictwem wyborów – mówił. – A teraz przygotowuje się w ostatniej chwili ustawę, kiedy przegrało się wybory i sondaże wskazują, że nie ma szans na zwycięstwo w wyborach parlamentarnych – kontynuował.
Zdaniem Dziedziczaka, PO kombinuje tak, żeby Polacy, którzy w zbliżających się wyborach wyłonią parlament nie mogli zdecydować o składzie TK. – To złamanie wszelkich praw, norm i ducha demokracji – ocenił.
– Mówicie wyborcom: Nie interesuje nas to, co macie do powiedzenia – skwitował.