Przejdź do treści

Co Tusk chce ugrać na pomyśle Kaczyńskiego?

Źródło: Flikr/PlatformaRP/CC BY-ND 2.0

Premier Donald Tusk oświadczył, że debata z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim mogłaby wyjaśnić wątpliwości dotyczące nowego programu PiS, w szczególności miesięcznego dodatku na dziecko.

W sobotę PiS przedstawił nowy program partii, który zakłada m.in., że Polska powinna wydawać na politykę prorodzinną ok. 4 proc. PKB. PiS zobowiązuje się wprowadzić comiesięczny dodatek rodzinny w kwocie 500 zł na drugie i na kolejne dzieci do 18. roku życia.

Premier podkreślił, że otwarta i uczciwa rozmowa jest ważna w momentach, gdy zbliżają się wybory albo pojawiają się poważne projekty społeczne. - Gdy słyszę bardzo fajny pomysł tak naprawdę - i nie będę drwił - żeby w Polsce na każde drugie i kolejne dziecko państwo płaciło 500 zł miesięcznie, jeśli dobrze zrozumiałem propozycję opozycji, to właściwie nie ma co czekać na jakieś kolejne wybory. Jestem gotów o tym serio porozmawiać dzisiaj - powiedział Tusk.

Podkreślił, że według jego wiedzy nie ma możliwości finansowania takiego projektu. - Ja bym najchętniej dał nie na drugie 500, ale od pierwszego (dziecka) po tysiąc miesięcznie. Ponieważ łatwo przychodzi formułować tego typu obietnice, to moim zdaniem wtedy, gdy jest ktoś, kto ma wiedzę na temat tego, jak funkcjonuje państwo, ile pieniędzy można wziąć od podatników, to może warto z nim, czyli w tym wypadku ze mną, podyskutować, czy to jest możliwe, czy nie - powiedział premier.

Tusk zaznaczył, że jeśli PiS pomysł na sfinansowanie takiego projektu, to nie można tego ukrywać, bo szkoda każdego dnia. - Jeśli ktoś w Polsce wie, gdzie te miliardy leżą zakopane (...) i można je natychmiast uruchomić i porozdawać ludziom, to będę najszczęśliwszym premierem w Europie, jeśli będę mógł być autorem czy współautorem takiego projektu - powiedział szef rządu.

Pytany o propozycję TVP zorganizowania debaty między nim a Kaczyńskim, odpowiedział: "Poprosiłem o taką debatę i bardzo się cieszę, że Telewizja Polska natychmiast wykorzystała tę moją może łatwowierność, bo się okazało, że entuzjazmu z drugiej strony nie ma. Ale mam nadzieję, że skoro już się pojawił potencjalny gospodarz tej debaty, że łatwiej będzie przekonać też mojego oponenta do tego, żeby wreszcie stanął na udeptanym gruncie. Tym bardziej, że to nie chodzi o sportowe zawody w tym przypadku, tylko o poważną rozmowę".

W sobotę rzecznik PiS Adam Hofman stwierdził, że możliwa jest tylko merytoryczna debata, ale najpierw Tusk "musi rozliczyć się ze swojego programu". W niedzielę w TVN24 dodał, że szczegóły dotyczące ewentualnej debaty PiS przedstawi na poniedziałkowej konferencji prasowej.

pap

Wiadomości

Jeden człowiek zjednoczył większość krajów Ameryki Łacińskiej

Azerbejdżan wstrzymuje dostawy gazu do Serbii. Rosja w tle?

Zanieczyszczenie ropą dotarło do morza. Warstwa na plaży do 30 cm

Premier stawia się UE: Europy bronią Finowie, Bałtowie i Polacy

Nigel Farage pod presją rezygnacji po krytyce ze strony Muska

Atak dronów na kluczową dla armii rafinerię w Rosji. Ewakuacja

"Władimirze, żadnego imperium już nie ma. You are f***ing idiot"

Arciszewska-Mielewczyk: obraz stanu państwa nie napawa optymizmem

TYLKO U NAS

Sędzia Zaradkiewicz: mamy do czynienia z ręcznym sterowaniem sądami przez władzę wykonawczą

Mentzen stanowczo o kandydowaniu Brauna na prezydenta

Porzucek: widać, że w ostatnich latach Jerzy Owsiak się pogubił

Niezwykłe pożegnanie w Watykanie

Bąkiewicz: Tusk nie sądził, że Telewizja Republika zacznie się rozwijać w tak ogromnym tempie

Dzisiaj informacje Telewizja Republika 11.01.2025

ORLEN planuje sprzedaż Polska Press

Najnowsze

Jeden człowiek zjednoczył większość krajów Ameryki Łacińskiej

Nigel Farage pod presją rezygnacji po krytyce ze strony Muska

Atak dronów na kluczową dla armii rafinerię w Rosji. Ewakuacja

"Władimirze, żadnego imperium już nie ma. You are f***ing idiot"

Arciszewska-Mielewczyk: obraz stanu państwa nie napawa optymizmem

Azerbejdżan wstrzymuje dostawy gazu do Serbii. Rosja w tle?

Zanieczyszczenie ropą dotarło do morza. Warstwa na plaży do 30 cm

Premier stawia się UE: Europy bronią Finowie, Bałtowie i Polacy