Przejdź do treści

Cień afery hazardowej. Po decyzji Prokuratury Generalnej „znikają” zarzuty dla wiceministra

Źródło: youtube

Jacek Kapica, wiceminister finansów i szef służby celnej miał usłyszeć zarzut niedopełnienia obowiązków w związku z aferą hazardową. Jednak zarzut w tajemniczych okolicznościach uchylono, a śledztwo oddano innej prokuraturze.

Sprawę szeroko opisuje portal tvn24.pl, który informuje, że za tą decyzją mógł stać Prokuratur Generalny Andrzej Seremet.

Śledztwo, którego celem jest wyjaśnienie kulis afery hazardowej trwa od kilku lat w białostockim Wydziale Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej. Do tej pory zarzuty usłyszało ponad 200 osób.

Zadziwiający jest fakt przeniesienia śledztwa z Białegostoku do Poznania. – Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku już nie prowadzi tej sprawy. Decyzją Prokuratora Generalnego została ona przekazana do Apelacji w Poznaniu – cytuje rzecznika białostockiej apelacji, Janusza Kordulskiego portal tvn24.pl. – Opowiada się u nas, że zostało ono odebrane prokuratorom wręcz w tajemnicy, gdy byli na urlopach. Bo ośmielili się sporządzić zarzuty wobec urzędującego wiceministra finansów nadzorującego piony skarbowy i celny – poinformował anonimowo jeden z prokuratorów Prokuratury Generalnej. Wedle rzecznika białostockiej apelacji, decyzja ta jest efektem „kierowania się dobrem śledztwa”.

Rzecznik Prokuratora Generalnego Mateusz Martyniuk poinformował, że białostockie śledztwo było objęte tzw. nadzorem zwierzchnim przez Departament do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Generalnej. Pismem z dnia 16 lipca 2014 r. zastępca Prokuratora Apelacyjnego powiadomił departament o wydaniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów Jackowi Kapicy – napisał Martyniuk.

Wiceminister został wezwany do białostockiej prokuratury na 4 września, miał tam odpowiadać w charakterze osoby podejrzanej. Właśnie tego dnia miało dojść do ogłoszenia zarzutów. Tak się jednak nie stało.

Portal tvn24.pl ustalił, że informacje o planowanym postawieniu zarzutów Jackowi Kapicy dotarły do Prokuratury Generalnej 16 lipca. Ta zażądała od zastępcy prokuratora apelacyjnego w Białymstoku, żeby ocenił zasadność postawienia zarzutów wiceministrowi. Kiedy stwierdził, że zarzuty rzeczywiście mogą być postawione, jeden z zastępców Andrzeja Seremeta wysłał do prokuratora apelacyjnego. Już dwa tygodnie później zdecydowano o uchyleniu wszystkich zarzutów wobec wiceministra.

Także decyzją Seremeta śledztwo przeniesiono do Poznania.

tvn24.pl, telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Najnowsze

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu