Do 5 lat więzienia grozi byłemu europosłowi Samoobrony Bogdanowi G., który miał pomagać w ukrywaniu Marka Falenty po jego skazaniu za udział w aferze podsłuchowej – poinformowała w poznańska Prokuratura Regionalna. W tej sprawie zatrzymano dwie osoby. Polityk był już w 2005 r. oskarżany o gwałt na prostytutce, ale ostatecznie belgijska prokuratura umorzyła śledztwo z braku dowodów.
W piątek Prokuratura Regionalna w Poznaniu poinformowała, że na jej polecenie 19 i 20 lutego funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu zatrzymali dwie osoby – w tym Bogdana G., któremu zarzucono udzielenie Markowi Falencie pomocy w ukrywaniu się przed wykonaniem orzeczonej wobec niego w grudniu 2016 r. kary 2,5 roku więzienia.
Marek Falenta to biznesmen skazany w aferze podsłuchowej. Został zatrzymany w Hiszpanii 5 kwietnia 2019 roku. Wcześniej Sąd Okręgowy w Warszawie na wniosek policji wydał za nim Europejski Nakaz Aresztowania. Tzw. afera podsłuchowa była jedną z głośniejszych spraw w ostatnich latach. Ujawnione w mediach nagrania wywołały w 2014 r. kryzys w rządzie Donalda Tuska.
Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prok. Anna Marszałek potwierdziła, że Bogdan G. to były europoseł Samoobrony. Polityk był w 2005 r. oskarżany o gwałt na prostytutce, ale ostatecznie belgijska prokuratura umorzyła śledztwo z braku dowodów.
Według komunikatu prokuratury Bogdanowi G. grozi do pięciu lat więzienia.
Drugą z zatrzymanych na polecenie poznańskiej prokuratury osób jest Czesław Z. Usłyszał on zarzut dotyczący składanie fałszywych zeznań "w zakresie okoliczności związanych z udzieleniem Markowi F. pomocy do ukrywania się przed wykonaniem orzeczonej wobec niego kary" – podała Prokuratura. Czesławowi Z. grozi do 8 lat więzienia.
Wobec zatrzymanych prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze, w postaci poręczenia majątkowego, dozoru policji oraz zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu – podano w komunikacie.